Monopoly: Deweloper

Monopoly od lat należy do planszówek najpopularniejszych, ale też budzących największe kontrowersje. Gry z tej serii krytykują zwłaszcza doświadczeni gracze, których odrzuca daleko posunięta losowość i w sumie niewielki wpływ, jaki człowiek ma na rozgrywkę. Nie przeszkadza to jej kolejnym odsłonom sprzedawać się w tysiącach egzemplarzy. No bo jak nauczyć dziecko wartości pieniądza, jak nie przy pomocy Monopoly?

Edycja Monopoly: Deweloper od oryginału różni się drobnymi szczegółami. Teoretycznie bowiem rozgrywka przebiega dokładnie tak samo jak zawsze. Gracze zaczynają z pewną ilością gotówki i dzięki nieśmiertelnym kostkom krążą po planszy, odwiedzając kolejne parcele. Te wolne mogą kupić. Te zajęte przez przeciwników zmuszają ich do zapłacenia czynszu. Za każde przekroczenie startu otrzymują dodatkowe pieniądze, które początkowo mogą zainwestować w wolne parcele. Tych jednak szybko zaczyna brakować, a wówczas… wszystko sprowadza się do szczęścia przy rzucaniu kostkami.

Gdzie tu nowości? Ano kiedy gracz zatrzyma się na specjalnym poru lub wyrzuci odpowiednią kombinację oczek, otrzymuje surowce. Pozwalają mu one wznosić budynki na samym środku planszy i w ten sposób zwiększać swoje zyski. Zmiana w mechanice nie jest wielka, ale dzieciakom inwestowanie w plastikowe wieżowce sprawia chyba jeszcze większą frajdę niż kupowanie domków i hoteli.

Wykonanie gry stoi na wysokim poziomie. Efektowna plansza, fajne pionki, całkiem solidnie wykonanie wieżowce, jasno opisane zasady – Hasbro przyzwyczaiło już graczy do jakości. Poziom trudności gry się nie zmienił. Po Monopoly: Deweloper nadal mogą sięgać dzieciaki, które nauczyły się już liczyć. One nie zauważą losowości, natomiast nauczą się tego, że pieniądz powinien pracować. Że warto inwestować z głową, mieć jakiś plan i konsekwentnie go realizować. I że deweloper to nie taka straszny człowiek, jak go niektórzy malują.

Joel

Monopoly: Deweloper, wyd. Hasbro

Polub nas na Facebooku i Twitterze.

Jedna uwaga do wpisu “Monopoly: Deweloper

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.