Jurassic Park: The Game to epizodyczna przygodówka autorstwa Telltale Games. Cała historia składa się na cztery godzinne odcinki, podczas których gracze zwiedzają słynną wyspę Isla Nublar, śledzą losy kilku postaci, podejmują decyzje, a czasami muszą wykazać się refleksem.

Wszystko zaczyna się, gdy doktor Gerry Harding oprowadza po wyspie swoją nastoletnią córkę Jess. W tym samym czasie pracujący dla Hammonda otyły informatyk wykrada embriony dinozaurów i próbuje przekazać się ludziom swojego klienta. To Nima Cruz i Miles Chadwick, dwójka komandosów, którzy przedzierają się przez tropikalną burzę. Mają przejąć towar i wrócić do szefa. Znajdują poranione ciało informatyka…

Wiadomo, chwilę później dinozaury wydostały się ze swoich klatek i systemy ochronne przestały działać. Wszyscy znajdujący się w parku znaleźli się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Bohaterowie przemieszczają się więc z miejsca na miejsce, próbując wydostać z wyspy. A wielkie gady polują. Spotkań z nimi jest sporo, co nie zmienia faktu, że w Jurassic Park: The Game dominują dialogi. Bohaterowie nieraz ze sobą rozmawiają, a gracz może wybierać, jaką kwestię (spośród kilku dostępnych) wypowiedzieć.

Jedno to zbieranie przydatnych przedmiotów, analizowanie tropów, zdobywanie informacji. Drugie to ratowanie się z trudnych sytuacji – tu trzeba odpowiednio szybko nacisnąć właściwą kombinację guzików (na szczęście wyświetlane są one na ekranie). Akcja jest wartka, historia ciekawa, jej tempo niekoniecznie najszybsze. Największym problemem jest to, że Jurassic Park: The Game wkurzy miłośników przygodówek za sprawą elementów zręcznościowych, a miłośników zręcznościówek za sprawą tempa, zagadek i rozbudowanej fabuły.

Ale może się znajdą tacy, którzy z przyjemnością grę przejdą. Ja się nieźle bawiłem.

Fifi

Jurassic Park: The Game, Telltale Games, PS3, Mac, PC, X360

Polub nas na Facebooku, TikToku i Instagramie.