Miodowe lata powrócą? Artur Barciś jest na tak, ale musi zostać spełniony jeden warunek
Miodowe lata były jednym z najbardziej lubianych polskich seriali komediowych lat 90. i wczesnych dwutysięcznych. Czy po dwóch dekadach Norek i Krawczyk mogliby powrócić? Wcielający się w główną rolę Artur Barciś rzucił na tę sprawę nieco światła.
Tadeusz Norek i Karol Krawczyk to postaci, dla których ponad 20 lat temu wielu widzów zasiadało przed telewizorami i oglądało Miodowe lata – kultową polską komedię, w której niezapomniane role stworzyli Artur Barciś i Cezary Żak. Dziś obserwujemy modę na różnego rodzaju powroty do starych, sprawdzonych formuł i lubianych marek, więc stworzenie kontynuacji wspomnianego serialu po dwóch dekadach wydaje się kuszącą opcją. Jak się okazuje, jakiś czas temu rzeczywiście pojawił się taki pomysł, o czym opowiedział odtwórca roli Norka.
Artur Barciś był gościem nowego odcinka Hejt Parku. Aktor został zapytany przez widza, czy pojawiła się propozycja reaktywacji Miodowych lat. Aktor z Rancza i z Dekalogu wyjawił, że tak. Aby jednak pomysł doszedł do skutku i odtwórcy główny ról zgodzili się wziąć udział w produkcji, musi zostać spełniony jeden najważniejszy warunek – dobry scenariusz.
Z Czarkiem powiedzieliśmy, że możemy się tego podjąć, jeśli scenariusz będzie bardzo dobry. Jeżeli będzie warto jeszcze raz wejść w tę rolę. Zobaczymy. Nie mogę teraz powiedzieć „tak” albo „nie”, bo nie wiem, co dalej się z tym stanie. […] Na razie wstępnie powiedzieliśmy „tak”.
Na tę chwilę Artur Barciś miał okazję jedynie zapoznać się z treatmentem, a wobec samego nowego projektu aktor miał kilka zastrzeżeń. Prowadzący Michał Pol i jego gość przywołali temat 17-odcinkowej kontynuacji z 2004 roku – Całkiem nowych lat miodowych – która była utrzymana w nieco innej konwencji niż serial z 1998 roku. Odbiorcy, przyzwyczajeni do teatralnej formy, nie kupili nieco zmienionej formuły – co przyznał sam artysta. Nie ma gwarancji, że po dwudziestu latach udałoby się poprawić tamte błędy.
Nic nie jest jednak przesądzone i jeśli twórcom uda się napisać dobry scenariusz, Norek i Krawczyk mogą powrócić na ekrany.
Przypomnijmy, że Miodowe lata to serial ukazujący perypetie dwóch małżeństw mieszkających w tej samej kamienicy na warszawskiej Woli. Artur Barciś wcielał się w Norka, pracownika kanalizacji miejskiej, a Cezary Żak – w Karola Krawczyka, motorniczego tramwaju. Serial był emitowany od 1998 do 2004 roku.
POWIĄZANE TEMATY: komedie aktorzy polskie filmy i seriale Cezary Żak Całkiem nowe lata miodowe
Pamela Jakiel
Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.
„Nie mieści mi się to w głowie”. Aktor portretujący Sheldona nie mógł zapamiętać dziecięcej gry z Teorii wielkiego podrywu
„To było zbyt piękne, by w to uwierzyć”. John Travolta poczuł „kołatanie serca” podczas kręcenia ikonicznej sceny z Grease
„Byłam całkowicie zadowolona z bycia trwale zniszczoną”. Sandra Bullock niemal porzuciła aktorstwo, ale film z Tomem Hanksem ją ocalił
„Myślę, że tracisz poczucie tego, kim jesteś”. Nawet po 20 sezonach aktor z NCIS nie chce być gwiazdą serialu, jak Michael Weatherly
„Dostałem list od ojca o tym, jak bardzo był rozczarowany”. Rola w Seinfeldzie stała się źródłem problemów rodzinnych jednego aktora