Każdy ogrodnik chce, by jego trawnik wyglądał jak najlepiej - w końcu jest to główny element każdego ogrodu. Niestety, często bywa tak, że działania nie spełniają naszych oczekiwań. Okazuje się jednak, że niekiedy zapominamy o najważniejszych zabiegach. Bardzo istotnym elementem regeneracji trawnika jest jego wertykulacja.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wertykulacja trawnika to zabieg pielęgnacyjny, który ma na celu usunąć obumarłe części roślin, mech czy darnie, przez które trawnik słabiej przepuszcza wodę, składniki odżywcze oraz blokuje dopływ powietrza. Coroczne wykonywanie wertykulacji jest kluczowe, dotyczy to zarówno młodego (jedynie nie wykonujemy go na zasianym w zeszłym roku), jak i dojrzałego trawnika. Filc jest nie tylko widoczny, ale i wyczuwalny. Jeśli to zaniedbamy, może dojść do chorób grzybowych i zniszczeń nawet całej powierzchni trawnika. Zabieg wykonuje się za pomocą specjalnych narzędzi, który polega na pionowym nacinaniu trawnika (na głębokość od 5 do 15 mm, a co niektóre nawet do 45 mm).
Przed rozpoczęciem wertykulacji warto wiedzieć, że nie należy robić wertykulacji w pierwszym roku od założenia trawnika, bowiem jest jeszcze zbyt słabo ukorzeniony. Jednak jeśli już minęło nieco więcej czasu to najlepiej zabieg ten przeprowadzić trzy razy do roku, wczesną wiosną, po pierwszym koszeniu, oraz przed planowanym dosiewem - najczęściej robi się to w kwietniu, jednak w przypadku ciepłej pogody - na przełomie marca i kwietnia. Zabieg ten przyspieszy regenerację trawnika po sezonie zimowym. Usunięcie filcu ułatwi przenikanie tlenu, światła, składników pokarmowych oraz wody do korzeni traw. Jeżeli w trakcie sezonu ponownie pojawią się warstwy filcu, należy powtórzyć zabieg późną jesienią.
Wertykulacje wykonuje się specjalnym urządzeniem, jakim jest wertykulator. Wyróżniamy ręczny, spalinowy oraz elektryczny.