Już wszystkie składy z węglem brunatnym z odkrywki Jóźwin IIB opuściły tereny kopalni, a ta zakończyła swoją działalność, która trwała nieprzerwanie przez ostatnie 52 lata. Jest to najstarsza i jedna z najbardziej zasłużonych odkrywek PAK KWB Konin. W czasie jej funkcjonowania wydobyto kilkadziesiąt ton węgla brunatnego, jednak teraz przyszedł moment na nowe. Już wkrótce to miejsce ciężko będzie poznać.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Tereny kopalni węgla brunatnego Jóźwin już niebawem zostaną zamienione w sztuczny zbiornik wodny, który pomieści około 220 mln metrów sześciennych wody. Według planów jezioro ma zostać połączone otwartym kanałem ze zbiornikiem Kleczew. Oba te akweny zajmą łącznie tereny o powierzchni około 1300 hektarów. Nowy projekt jest dziełem Zespołu Elektrowni Pątnów Adamów Konin SA i Wód Polskich. Udział w przedsięwzięciu mają także Lasy Państwowe, samorządy czy naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, a będzie ono składało się z dwóch podstawowych etapów - skierowaniu wód możliwych do wykorzystania z rzeki Warty do nowo powstałych zbiorników oraz zwiększenia retencji na terenie Wielkopolski. Ma to pozwolić na skuteczniejszą walkę z suszą, jak i powodziami. To właśnie ten aspekt powinien najbardziej cieszyć tamtejszych mieszkańców oraz rolników.
Powstały projekt nie oznacza jedynie nowej atrakcji turystycznej w Wielkopolsce. Choć z pewnością przyczyni się to do zwiększenia liczby odwiedzających w tamtejszym regionie, to przyniesie również wiele korzyści dla mieszkańców. Piotr Woźny, prezes ZE PAK, wyjaśnił, na czym polega istota powstania nowego zbiornika wodnego.
Zbiornik ten będzie miał wiele zastosowań. Pełnić będzie nie tylko funkcje rekreacyjno-turystyczne, ale służyć będzie także jako zbiornik retencyjny, rezerwuar wody dla rolników prowadzących działalność na terenie Wielkopolski Wschodniej oraz jako element systemu chłodzenia niezbędnego dla budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie w Koninie
- tłumaczył w rozmowie z Interią.
Ten teren jest wyjątkowo narażony na suszę, a wiele jezior w tym roku ma bardzo niski poziom wody. W związku z tym inwestycja jest częścią projektu, który ma poprawić sytuację wodną w województwie wielkopolskim i uchronić je przed skutkami zmian klimatycznych. Jej ogólny koszt wyniesie około 120 mln złotych.