Uczestnicy czeskiego festiwalu Rock For People z pewnością bawili się nieziemsko. W pewnym momencie doszło nawet do popularnego "crowdsurfingu", który polega na noszeniu na rękach przez tłum członków różnych zespołów lub kogoś z publiczności. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że można nosić Toi Toia.
Największy festiwal muzyczny na świecie nie może pochwalić się czymś takim. W Czechach tłum nosił Toi Toia
"Crowdsurfing" zna każdy, kto uczęszcza na rockowe koncerty. Na czeskim festiwalu Rock For People 2024 doszło jednak do naprawdę nietypowej formy tej zabawy. Zamiast człowieka tłum niósł przenośną toaletę. Sytuacja miała miejsce podczas występu zespołu Gutalax. To czeski band, grający ekstremalny rodzaj muzyki goregrind z elementami death metalu, który powstał w 2009 roku. Nie tak dawno mieli okazję gościć na polskim Mystic Festival, choć tam nie doszło do podobnych scen i zachowań. Dla miłośników podobnej muzyki grupa jest doskonale znana, co więcej, cieszy się sporą popularnością na całym świecie. Nie da się ukryć, że Gutalax są nietypowi, żeby nie powiedzieć ekstrawaganccy. Ich twórczość oscyluje wokół "toaletowych" tematów, a sami członkowie często występują na scenie w specjalnych kombinezonach ochronnych do nurkowania w szambie. W tłumie wiernych fanów zaś nierzadko dostrzeżemy atrybuty w postaci szczotek do czyszczenia toalety, czy rolek papieru.
Gutalax band mają na swoim koncie utwór o Toi Toi. Internauci nie pochwalają pomysłu fanów
Choć zachowanie fanów wydaje się być niezwykle dziwne i nietypowe, to jest w nim jakaś logika. Crowdsurfing z przenośną toaletą ma miejsce podczas wykonywania przez grupę utworu "Toi Toi Story". Podobnych filmów z ich występów znajdziemy w sieci naprawdę dużo. Większość niewtajemniczonych internautów grzmi, że takie zachowanie jest zdecydowaną przesadą.
Kultura w Europie jest na innym poziomie.
Gruba przesada
To najbardziej szalona rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem.
Zwrot akcji: ta toaleta była pusta… niestety.
- czytamy wśród wielu ironicznych komentarzy pod materiałami na YouTube. To nie pierwszy raz, gdy coś takiego dzieje się na koncercie Gutalax. Samą zagadkę z Toi Toiem zaś łatwo rozwiązać, oglądając nagrania ze starszych koncertów. Zespół bowiem ma na scenie gotowe toalety, które sami wypuszczają wprost w ramiona fanów. Można mieć więc pewność, że były one nieużywane i służą jedynie do osiągnięcia pewnej artystycznej, spójnej wizji. Trzeba przyznać, że to naprawdę oryginalny pomysł.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
