Jimmy Carter to były prezydent USA, który sprawował kadencję w latach 1977 do 1981r. W tym roku, dokładnie 1 października, obchodził swoje 100-tne urodziny, tym samym zostając najstarszym żyjącym prezydentem USA. Przez prawie 80 lat u jego boku dumnie trwała żona Rosalynn Carter.
Poznali się, gdy on miał zaledwie trzy lata. Spędzili razem całe życie
Jimmy oraz Rosalynn byli sąsiadami i pochodzili z jednej, niewielkiej miejscowości. Poznali się, gdy mężczyzna, a właściwie wówczas dopiero chłopiec, miał 3 lata - Rosalynn natomiast była jeszcze noworodkiem. W późniejszych latach Carter marzył o karierze wojskowej, przez co rozpoczął studia w Akademii Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w Annapolis. Rosalynn tymczasem pomagała matce w utrzymaniu domu.
Ich losy ponownie połączyły się po powrocie Cartera z wojska. To właśnie wtedy wybrali się na pierwszą randkę do kina. Po powrocie do domu Jimmy powiedział matce, że poznał miłość swojego życia. Szybko oświadczył się dziewczynie, jednak ta, zaniepokojona tempem rozwoju relacji, odmówiła.
Ponowne oświadczyny przyjęła wiosną w 1946 r.
Stworzyli mocny i stabilny związek. Dużą rolę odegrała wspólna wiara
Jimmy i Rosalynn Carterowie stworzyli wspólnie niezwykle trwały zwi�zek oparty na solidnych fundamentach. Były prezydent wielokrotnie podkreślał, że to właśnie żona pomaga mu w podejmowaniu decyzji, a także jest "doskonałym przedłużeniem mnie".
Zdaniem wielu znajomych prezydenckiej pary ich związek był tym mocniejszy, gdyż dużą rolę odgrywała tam głęboka wiara chrześcijańska. Ich syn James wspominał w wywiadach, że rodzice często przed snem wspólnie czytali Biblię.
Związek pary prezydenckiej trwał 77 lat. Niestety była pierwsza dama zmarła 19 listopada 2023 r. w wieku 96 lat.