Już 16 grudnia odbędzie się premiera filmu "Avatar: Istota wody". To jednak nie koniec kultowej serii science fiction Zdjęcia do trzeciej części zostały już oficjalnie zakończone, a prace nad kolejnymi dwoma są w toku. Cameron zapowiada, że na nich nie zamierza poprzestać i już snuje plany odnośnie kolejnych odsłon tego uniwersum.
Pierwszy film z serii "Avatar" zadebiutował na kinowych ekranach w 2009 roku i zrobił ogromną furorę wśród widzów. Produkcja okazała się hitem i można przypuszczać, że druga część zostanie przyjęta równie entuzjastycznie. Niesłabnąca popularność produkcji skłoniła Camerona do rozpoczęcia pracy nad kolejnymi częściami. Jak zapowiedział reżyser w rozmowie z "The Hollywood Reporter", pomysłów ma wiele i zamierza przenieść je na ekrany.
Cameron wyznał, że plany dotyczące 6. i 7. części "Avatara" to perspektywa kolejnych 20 lat. Z tego powodu nie planuje reżyserować tych kontynuacji, jednak ma zamiar brać czynny udział w produkcji, by zachować oryginalny charakter serii. — Co oczywiste, nie będę w stanie robić filmów z serii "Avatar" w nieskończoność, biorąc pod uwagę energię, jaką trzeba w to włożyć. Musiałbym wyszkolić kogoś do tego zadania, bo nie obchodzi mnie, jak bardzo mądrym reżyserem jesteś, jeśli nie masz pojęcia, jak to zrobić — powiedział reżyser. Cameron wyznał, że myślał również o stworzeniu serialu osadzonego w rzeczywistości Pandory, jednak na ten moment byłoby to zbyt kosztowne przedsięwzięcie.
Losy kontynuacji przedsięwzięcia zależą od ostatecznego wyniku kasowego zarówno drugiej, jak i trzeciej części. Zważywszy na to, że "Avatar" okazał się najbardziej dochodowym filmem w historii kina, to przewidywania Camerona co do losów kolejnych dwóch produkcji są optymistyczne. — Prawdopodobnie ukończymy trzecią część niezależnie od wszystkiego, bo zakończyliśmy już zdjęcia do tego filmu. (...) A potem, miejmy nadzieję, uda nam się stworzyć całość — wyznał Cameron.
Jeśli jednak sequele nie odniosłyby takiego sukcesu jak oryginał, wówczas studia Disneya i 20th Century musiałby zmierzyć się z ogromną finansową stratą w związku z przedwczesnym podjęciem prac na planie czwartej i piątej części.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.