César Román, bo to właśnie o nim mowa, to pochodzący z Hiszpanii kucharz, który zasłynął jako "Kr�l Cachopo", czyli uwielbianego w tamtym regionie steku smażonego w głębokim tłuszczu z szynką i serem. Gdy wieść o jego kulinarnych specjałach rozeszła się po okolicy, postanowił wykorzystać popularność do stworzenia własnego biznesu. Tak otworzył swoją pierwszą knajpę, a później kolejne, przyciągając tłumy. Jego dobrze prosperujący biznes legł jednak w gruzach, gdy na jaw wyszły wszystkie machlojki, których dopuszczał się na przestrzeni lat.
Od "Króla Cachopo" do bankruta. Skandale zrujnowały biznes Césara Romána
Najpopularniejszą z restauracji Romána była ta o nazwie "A Cañada", a za serwowane w niej dania miał być wielokrotnie nagradzane prestiżowymi nagrodami. Szybko okazało się jednak, że to kompletne kłamstwo. Dziennikarze z magazynu "El Pais" ustalili, że zdecydowana większość statuetek była zwyczajnie podrobiona, a biznes nie przynosi zysków, tylko straty. Okazało się, że kucharz dopuszczał się też fałszowania czeków, wyłudzał pieni�dze od dostawców i nie wypłacał należnych wynagrodzeń pracownikom. Wieść o bankructwie "Króla Cachopo" rozeszła się błyskawicznie, lecz znacznie większy skandal wywołały doniesienia związane z jego życiem prywatnym.
Latami znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną Natividad, z którą doczekał się dziecka. Para rozwiodła się w 2017 roku. Kobieta uzyskała nawet zakaz zbliżania się, po tym, gdy były mąż zabił ich trzy psy i zaczął grozić, że ją także pozbawi życia. Być może gdyby już wtedy pociągnięto go do odpowiedzialności, nie doszłoby do kolejnej tragedii.
Zamordował swoją partnerkę. Miesiącami ukrywał się pod fałszywym nazwiskiem. "Król Cachapo" odsiaduje wyrok
Po rozstaniu z żoną Roman związał się z 25-letnią Heidi Paz, która pracowała jako kelnerka w jednym z jego lokali. W pewnym momencie kobieta przestała kontaktować się z rodziną i 23 lipca 2018 roku jej mama zgłosiła jej zaginięcie. Od początku twierdziła, że w sprawę na pewno zamieszany jest kucharz. Z jej relacji wynikało, że dziewczyna chciała od niego odejść z powodu jego agresji i chorobliwej zazdrości, lecz nie było na to żadnych dowodów, zwłaszcza że on także przepadł bez wieści.
Niedługo potem doszło do pożaru w jednym z magazynów należących do restauracji Romána. Podczas oględzin miejsca znaleziono walizkę z... kobiecym torsem. Zwłoki były jednak w znacznym stanie rozkładu i dopiero badania DNA wykazały, że to zaginiona przed kilkoma miesiącami Heidi. Kucharz od razu stał się głównym podejrzanym, a rozpoczęte śledztwo doprowadziło policję do Saragrossy, gdzie pracował, posługując się fałszywymi danymi. Został zatrzymany, ale nie przyznawał się do winy, usiłując odsunąć od siebie wszelkie podejrzenia. Ostatecznie trafił przed wymiar sprawiedliwości i w czerwcu 2021 roku został skazany na 15 lat pozbawienia wolności. Wciąż utrzymuje, że jest niewinny. W dokumencie "Przepis na morderstwo" Netfliksa wyznał jednak, że jeśli wziąłby na siebie odpowiedzialność za śmierć 25-latki, to z pewnością szybciej wyszedłby na wolność. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Doświadczasz przemocy domowej? Szukasz pomocy? Możesz zgłosić się na przykład do Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia". Bezpłatna infolinia czynna jest całodobowo pod numerem telefonu 800 12 00 02. Więcej informacji znajdziesz na tej stronie.
Jeśli występuje zagrożenie życia - dzwoń na numer alarmowy 112.
