Zmiana władz w Telewizji Polskiej oznaczała nie tylko wymianę "twarzy" prowadzących programy, lecz także zapraszanych gości. Krótko po nowym roku do "Pytania na śniadanie" zaproszono pierwszy raz od lat pary homoseksualne, które opowiadały o swoich długoletnich związkach. Nieprzyzwyczajeni do tego widoku widzowie zaczęli słać skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. KRRiT w końcu podjęła decyzję, czy doszło do naruszenia prawa. Przeprowadzono postępowanie wyjaśniające.
Goście ze społeczności LGBT+ wypowiadali się w "Pytaniu na śniadanie" w dzień święta Trzech Kr�li, co dla niektórych widzów było równoznaczne ze swego rodzaju prowokacją. Głos w imieniu oburzonych zabrał m.in. europoseł Patryk Jaki, który w mediach społecznościowych grzmiał o "ośmieszaniu tradycyjnej rodziny i Kościoła katolickiego". Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji potwierdziła, że spłynęły do niej skargi na to konkretne wydanie programu. W rozmowie z Wirtualnymi Mediami rzeczniczka KRRiT powiedziała, co zarzucali "Pytaniu na śniadanie" widzowie:
Propagowanie związków homoseksualnych, niestosowne treści w Święto Trzech Króli, negatywny wpływ na małoletnich.
Przeprowadzono postępowanie wyjaśniające, które miało odpowiedzieć na pytanie, czy naruszono prawne zapisy ustawy o radiofonii i telewizji. Niezależnie jednak od skarg części widzów na widok osób ze środowisk LGBT+ w telewizji publicznej nie dopatrzono się złamania prawa - ustaliły Wirtualne Media.
W programie prowadzący rozmawiali z wieloletnimi parami jednopłciowymi. Nie zabrakło tęczowej flagi, wytłumaczenia sytuacji prawnej związków jednopłciowych w Europie oraz krytyki Telewizji Polskiej w ostatnich latach:
Przez te ostatnie osiem lat była często wymazywana [flaga - przyp. red.]. Nie mówię o was i bardzo się cieszę, że jesteśmy z wami tutaj w studiu, więc chcieliśmy sobie tutaj pomachać trochę tą tęczową flagą i ogłosić, że 6 stycznia skończyła się homofobia w "Pytanie na śniadanie" i bardzo się z tego cieszymy - mówił zaproszony do studia Jakub Kwieciński, rozwijając na oczach Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego tęczową flagę.