Noc poślubna. Panna młoda zostaje zmuszona do udziału w przerażającej grze.
- Aktorzy: Samara Weaving, Adam Brody, Mark O'Brien, Henry Czerny, Andie MacDowell i 15 więcej
- Reżyserzy: Matt Bettinelli-Olpin, Tyler Gillett
- Scenarzyści: Guy Busick, Ryan Murphy
- Premiera kinowa: 11 października 2019
- Premiera światowa: 27 lipca 2019
- Ostatnia aktywność: 12 września
- Dodany: 1 września 2019
-
Połączenia dwóch kompletnie innych gatunków-trudno odnaleźć to odpowiednie wyważenie.W tym przypadku twórcy stanęli na wysokości zadanie,ponieważ zarówno historia jak i poprowadzenie narracyjne filmu jest kawałkiem całkiem dobrego kina.Czarny humor wyjątkowo mi podpasował-wiadomo bohaterowie to standardowe postaci,jednak cała aura ich zabobonów i głupoty nasyca jedynie całą opowieść.Naprawdę jedynie do czego można się przyczepić to jakieś luki scenariuszowe-ale czy one nie były specjalnie:D?
-
75 grudnia 2019
- 11
- #75
- Skomentuj
-
-
Ready or Not to zabawna i często zaskakująca pomysłami na pchnięcie akcji produkcja, łącząca w sobie wiele cech horrorów z gatunku home invasion, komediowego gore czy po prostu thrillera. Twórcy nawet nie ukrywają, że powinniśmy mieć do tego filmu wielki dystans, ale jednocześnie zapewniają nam wiadome rozwiązania przypisane do klasycznych form prowadzenia narracji. Taki efekt daje nam zarówno ciekawe wariacje nt ogranych już gatunków i gwarantuje zabawę, którą już dobrze znamy, ale nadal lubimy
-
Zabawa w chowanego jako koncept jak horror? To nie miało prawa zadziałać, a tu proszę... Wyszło solidne połączenie komedii i horroru, całość zdaje sobie doskonale z tego, jak bardzo absurdalny jest ten pomysł i bawi się tym motywem. Całość jest też dobrze zagrana (Samara Weaving <3), nakręcona i napisana pod względem dialogów.
-
Śmieszny, przyjemny i pomysłowy. No i ta świetna Samara Weaving bez której nie byłoby aż tak uroczo. Nie jest to może nic odkrywczego, ale idealnie sprawdza się jako film na niedzielny wieczór z popcornem. Bardzo solidna produkcja w której nie zawodzi żadne z mechanizmów. Co zasługuje na odnotowanie to końcówka, która dopełnia uczucie pełnej satysfakcji z seansu.
-
Nie przepadam za łączeniem tych gatunków. Ten film to ani dobry horror, ani dobra komedia. Wszystkiego po trochu. Raczej taka ciekawostka, coś innego. Horror to głównie przesadzone sceny gore, a zabawnych scen jest może kilka. Jeżeli ktoś lubi takie połączenia i oczekuje czegoś oryginalnego i zaskakującego, to będzie pewnie oceniać wyżej. Na plus pomysł, sceneria i kostiumy. Ocena w dół za wulgarność. Prawie bez przerwy leciały przekleństwa, aż uszy bolały.