Znowu si� zacz�o. Policja ostrzega turyst�w w Zakopanem. "To podst�p. Nie ma szans na wygran�"

Wakacje trwaj� w najlepsze, a najpopularniejsze kierunki w Polsce prze�ywaj� prawdziwe obl�enie. Razem z turystami pojawiaj� si� te� oszu�ci, pr�buj�cy zarobi� na naiwno�ci i niewiedzy przyjezdnych. Policjanci z Zakopanego ostrzegaj� przed popularnym przekr�tem. O co chodzi z gr� w 3 kubki?

Na Guba��wce, jak co roku, pojawiają się tłumy turystów. Razem z nimi przybyli też oszuści, którzy zachęcają przyjezdnych do gry w trzy kubki. Sama zabawa wydaje się banalnie prosta, chętni dają się więc skusić wizją łatwej wygranej. Nic bardziej mylnego. Naciągacze żerują na naiwności, a w grze wygranymi są tylko członkowie szajki.

Zobacz wideo Nie masz biletu na koncert Taylor Swift? Ujawniamy miejscówki, w których posłuchasz go za darmo!

O co chodzi z grą w 3 kubki? Policjanci ostrzegają

Gra znana od setek lat zawsze zaczyna się tak samo: na stoliku ustawiane są trzy kubki. Pod jednym z nich chowana jest kulka, kostka lub inny przedmiot, a kubki przesuwane, mieszane i przestawiane w losowy sposób. Na koniec gracz ma za zadanie wskazać ten kubek, pod którym znajdzie się wspomniany przedmiot. Proste? Tylko w teorii.

Policjanci z Zakopanego w mediach społecznościowych apelują do turyst�w i mieszkańców o ostrożność i unikanie gry. Kilka dni temu na profilu miasta Zakopane pojawił się post, a teraz dołączyło nagranie, na którym funkcjonariusz ostrzega, by nie dać się nabrać, i radzi, by takie osoby "omijać, a o każdym takim fakcie informować policję lub dzwoniąc na numer alarmowy 112".

Przystępując do gry, nie masz szans na wygraną i stracisz pieniądze. Osoby wygrywające, ostentacyjnie cieszące się z wygranej współpracują z urządzającymi ten proceder po to, aby zachęcić potencjalnych graczy.

Policja ostrzega turystów w Zakopanem: nie daj się nabrać. "To podstęp"

Jak wygląda to oszustwo? Jedna osoba rozkłada stolik, przy którym będzie toczyła się gra. Pozostali członkowie szajki sprawdzają okolicę, by w porę ostrzec przed zbliżającą się policją. Udają też graczy, którym udało się wygrać. Głośna radość z wygranej przyciąga innych chętnych. - To podstęp. W ten sposób chcą zachęcić postronne osoby do gry. Pokazują, że da się wygrać. A tymczasem w tej grze nie ma szans na wygraną - tłumaczy asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji, w rozmowie z "Gazetą Krakowską". Jak podkreślił, najgorzej jest na Gubałówce. To stamtąd dociera do funkcjonariuszy najwięcej sygnałów o naciągaczach i osobach oszukanych. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Wi�cej o: