"Tych rzeczy �a�uj� z pierwszej ci��y. Gdy rodzi�am, ludzie pisali do mnie SMS-y"

Kobiety, cz�sto przyznaj�, �e przy pierwszej ci��y i porodzie by�y przestraszone, cz�sto nie umia�y stawia� granic i pope�ni�y wiele b��d�w. Wiele ich przestrzega teraz inne mamy.

Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Przy pierwszej ciąży kobieta często nie wie, co ją czeka, jak będzie wyglądał poród i rzeczywistość z nowym człowiekiem, który niebawem pojawi się na świecie. Mają jednak świadomość, że wiele się zmieni i boją się, czy sobie poradzą. Przy kolejnych dzieciach jest już zupełnie inaczej. Wiedzą czego unikać i na jakie zachowania innych sobie nie pozwalać.

Zobacz wideo Sylwia Przybysz o byciu młodą mamą. "Jestem spełniona"

Pewna TikTokerka, mama malutkiej Kiki opowiada, czego żałowała przy pierwszej ciąży i czego z pewnością nie powtórzy, gdy będzie w następnej. Po pierwsze powiedziała, że na pewno nie zgodzi się na baby shower, ponieważ było to dla niej jedynie dodatkowym, zbędnym stresem.

Żadnego baby shower. Spowodowało to tyle stresu i kłótni z innymi, ponieważ każdy chciał, by wszystko było po ich myśli. Przykro mi, bo to by mój dzień, a nie ich. Więc następnym razem nie będę marnowała na to pieniędzy

- opowiada mama Kiki. Zapowiedziała także, że nigdy więcej nie powie znajomym terminie porodu. Bardzo denerwowało ją, że ludzie ciągle pytali, czy już urodziła.

Nienawidziłam wszystkich osób wysyłających mi SMS-y z pytaniem, czy dziecko już przyszło na świat i denerwujących mnie podczas porodu

- relacjonuje świeżo upieczona mama. To nie jedyne rzeczy, których żałuje. Przyznaje także, że błędem było wczesne poinformowanie innych o ciąży oraz zgoda, by rodzina i znajomi przychodzili do dziecka tuż po porodzie w odwiedziny. Zapewnia, że przy kolejnym porodzie nie przyjmie "żadnych gości przez pierwsze dwa-cztery tygodnie". Potrzebowała ciszy i spokoju, by dojść do siebie, a częste wizyty jedynie ją denerwowały i męczyły.

Kobiety po urodzeniu dziecka muszą też zadbać o siebie

Kobieta radzi także, aby kobiety w ciąży dbały nie tylko o nienarodzone dziecko, ale i swój komfort psychiczny. Zachęca, by pozwalały się sobie samym zregenerować i nie narzucały na siebie zbyt dużo obowiązków tuż po urodzeniu dziecka. Jest zdania, że ludzie powinni pomagać świeżo upieczonym mamom, ale tylko wtedy, gdy zostaną o to poproszeni (lub gdy dzieje się coś złego).

Na koniec mama Kiki zachęca, by kobiety w ciąży nie mówiły o tym, jak chcą nazwać swoje maleństwo. Przecież to one wybierają imię dla potomka, a sugestie innych nie są im tak naprawdę do niczego potrzebne.

Zachowaj imię w tajemnicy, dopóki nie urodzi się twoje dziecko. Po prostu nie potrzebujesz opinii innych ludzi

- wyznała na nagraniu mama Kiki.

Jej filmiki stały się hitem w sieci. W ciągu kilku dni wyświetlono je ponad 1,5 mln razy. Wiele osób zdecydowało się go udostępnić i skomentować.

Zgadzam się w 100 procentach z tym wszystkim

- napisała jedna z kobiet. Wiele z nich dzieliło się swoimi doświadczeniami: "Ciężko było mi nie podzielić się wybranymi imionami. Ilość osób, które krytykowały moje wybory, była duża. To naprawdę zraniło moje uczucia", "Presja, jaką wszyscy wywierają, abyś po prostu ujawnił wybrane imię dla dziecka... Tylko po to, by zaraz potem je skrytykować. Moi teściowie i siostry nam to zrobili" - napisali inni.

Wi�cej o: