Czas małych gier – hity 2020 roku, które stworzyły małe studia
Hades i Spiritfarer to gry, w które trzeba zagrać, aby ten rok nie był dla was słaby.
Polecam Ultrakill dla tych co lubią gatunki retro fps'ów i spectacle fighters (ma demo), ale propozycje powyższy użytkowników tez warte uwagi.
A gdzie fenomenalna Noita, która będzie mieć premierę za miesiąc a od roku jest w early accesie ? Cieszy się większą popularnością niż chociażby UnderMine (vide steamspy) a zrobiło ją też małe studio
Uwielbiam indyki, na steamie praktycznie to tylko te gry sobie przeglądam. Robię sobie listę tych które mogły by mi przypaść do gustu oraz te które się bardzo dobrze zapowiadają i wydają się warte wsparcia twórców. O dużych tytułach słyszę nie od dziś i bardzo dobrze się orientuję co takiego mogą mi zaoferować - często po prostu to samo co wcześniej. Gry indie są zróżnicowane i zarazem bardziej "odważne".
Do tego cena. Często się zdarza że indyk zaoferuje setki godzin świetnej i niepowtarzalnej rozgrywki za 2-3x niższe pieniądze. Niekoniecznie kosztem jakości.
No i cyk tutaj znowu Indie gry udowadniają że da się zrobić grę z grafiką słabą ale mocnym gameplayem gdzie te cwaniki mówią że grafika w grach jest ważna
Jest ważna, ale nie najważniejsza. Są gusta i gusciki. Kiedyś były gry praktycznie bez grafiki i się grało. Rozrywka ma wiele twarzy. Dla mnie grafika nay być na tyle przyzwoita żeby mnie nie odstraszała. Od gatunku też dużo zależy. Jednak od super duper grafiki przyszłości wolę odpowiednią płynność i dopracowanie animacji.
Połowa to rogale, do tego trzy gry imprezowe i dwa prymitywne proceduralne generowane FPS-y
Ło panie, to faktycznie, rynek gier indie mocny jak nigdy, idzie w dobrą stronę, innowacje na maksa!
Trine, Ori, Inside, Unravel, Hob, Hollow Knight, The Talos Principle, The Witness, The Banner Saga, Rime, Firewatch, Brothers: A Tale of Two Sons, The Swapper, FEZ, Mark of the Ninja, Limbo, Orcs Must Die, Warhammer 40k Mechanicus, Door Kickers, Operencia, Baba is You, The Pedestrian, Timelie... wszystko może się schować.
No, i jest rzekoma sugestia, że to "czas małych gier"!
Do tego w domyśle dobrych. XD
Czegoś jeszcze nie rozumiesz? :D
To rogale są jakiś podgatunkiem, żeby przynależność do nich z góry była wadą? : /
Ostatnie Trine wydano rok temu. Rozumiem, ze kartki kalendarza ci sie posklejaly...
Ja się nie dziwię, że wyniki z matury leżą, czytanie ze zrozumieniem to naprawdę deficytowa umiejętność...
A rogale to taki sam rak jak ostatnie looter-ubiboxy.
No, matury sa znacznie bardziej wymagajace od naglowkow... To tez sie nie dziwie.
Jak maturzysta, to przynajmniej mlodosc jeszcze masz.
W tym zestawieniu boli brak Star Renegades!
Małe gry? Hades to jest dla mnie NAJLEPSZA gra 2020. Wszystkie śmieciaki AAA się kryją.
Mam nadzieję, że GryOnline pójdą za ciosem, odstawią filmy na bok, czy memy i zrobią artykuły nt. gier indie, bo tych, które nie były hitami, ale były perełkami też warto rozreklamować.
Z tych wszystkich 15 gier znam tylko Hadesa, fall guys oraz among us
Satisfactory nie polecam. Raz włączyłem by chwilę pograć jak się kwarantanna zaczęła i jak wyłączyłem to była już końcówka lata.
Fajnie, że Spiritfarer ma wersję demo, jak drzewiej bywało, więc mogę przetestować. Hades już niestety nie.
Żadna z wymienionych w tym artykule gier mnie ani nie zaciekawiło, ani nie wzbudza ochoty by w to zagrać.
Jeśli to są "hity", to naprawdę nie chciałbym poznać "shitów".
Rozumiem, że gry indie mają swoje rzesze fanów, ale ja się do nich nie zaliczam. Dla mnie to są głównie gierki bzdety jak w czasach Amigi były takie robione jako shareware.
Raz na 2-3 lata rynek indie faktycznie wypluje coś niezłego, ostatnie to Disco Elysium, Dead Cells i Xenonauts, ale każda z nich coś wnosiła do gatunku gier, nie była "tandetna" i nie nudziła po godzinie grania.
W tej generacji to właśnie indyki odgrywały główna rolę, bo hity AAA wychodziły zbyt rzadko.
Obawiam się, zew następnej generacji będzie jeszcze gorzej.
A wydawać kilka tysięcy złotych na konsole i dobry telewizor 4K by w grać w jakieś rozpikselowane gówienka, które mają rozdzielczość 320x200 i mogłyby się odpalić nawet na wyświetlaczu pulpitu (zintegrowana karta graficzna Intela w procesorze/płycie głównej).
No coż, jest na to Klient, to jest i towar.
Mnie takie gierki przestały bawić jak kupiłem sobie pierwsze PlayStation i Peceta już w latach 90tych.
Oj korci mnie ten Hades tym bardziej że jest na Switchu. Chociaż obecnie grywam sobie w Spelunky 2 więc czasu za dużo nie mam na inne indyki.
Spiritfarer jest przyjemny ale mam wrażenie że gra jest straszliwie niedopracowana. Odliczanie czasu do zajmowania się gośćmi zamiast po prostu resetowania następnego dnia sprawia że niepotrzebnie trzeba czekać. A opis co robią nasi lokatorzy jak są zadowoleni nijak się ma z rzeczywistością.
Nie ma Rimworld, a w tym roku miał dodatek
https://store.steampowered.com/app/1149640/RimWorld__Royalty/