Bend Studio
Firma producent
Bend Studio jest amerykańskim studiem deweloperskim, które od 2000 roku należy do firmy Sony Interactive Entertainment. Zespół tworzy gry przeznaczone na konsole stacjonarne i przenośne, a światową sławę przyniosła mu seria Syphon Filter.
Historia
Prehistoria
Dzieje zespołu Bend Studio rozpoczynają się w 1993 roku, kiedy to dwaj założyciele Infocomu – Marc Blank i Michael Berlyn – stworzyli kolejną firmę. Studio nazwane Blank, Berlyn and Co. rozpoczęło swoją działalność od tworzenia gier i programów przeznaczonych na komputer Apple Newton. Stosunkowo szybko podjęto decyzję o przesiadce na pecety i konsole, a także zmianie nazwy firmy na Eidetic.
Nieudany debiut na PlayStation…
Licząca osiem osób ekipa opracowała następnie swoją pierwszą trójwymiarową produkcję, czyli Bubsy 3D, która trafiła na konsolę PlayStation. Brak doświadczenia w pracy z grafiką 3D przełożył się na kiepskie recenzje i wyniki sprzedaży – produkcja przegrała tak z konkurencyjnym Super Mario 64, jak i z Crashem Bandicootem od Naughty Dog. Dzięki niej jednak uwagę na tego producenta zwrócił przedstawiciel należącej do Sony firmy 989 Studios, który zaproponował stworzenia thrillera szpiegowskiego zatytułowanego Syphon Filter. Wybór japońskiego giganta padł właśnie na Eidetic przede wszystkim ze względu na fakt, że zespół dysponował silnikiem graficznym zdolnym do uciągnięcia pozycji tego kalibru.
…i droga do światowej sławy
Proces produkcji gry Syphon Filter nie przebiegał jednak gładko – tym razem powodem takiego stanu rzeczy był fakt, że Eidetic nie miało na swoim koncie jeszcze żadnej gry akcji z elementami skradanki. Co więcej, projekt kilkukrotnie miał zostać anulowany, jednak ostatecznie udało się doprowadzić go do końca; nie bez znaczenia była pomoc Johna Garvina, czyli scenarzysty i reżysera, który dołączył do zespołu w trakcie prac nad grą.
Syphon Filter zadebiutował na konsoli PlayStation w lutym 1999 roku, a jego odbiór przez graczy i recenzentów przerósł oczekiwania tak samych twórców, jak i firmy Sony; w ciągu roku od premiery pozycja znalazła ponad milion nabywców. Kontynuacja trafiła do sprzedaży w marcu 2000 roku, również odnosząc sukces. W tym samym roku Sony wzięło Eidetic pod swoje skrzydła – przemianowana na Bend Studio ekipa nabrała więc wiatru w żagle.
Kolejne lata upływały dla Bend Studio pod znakiem rozwoju serii Syphon Filter. W 2003 roku zadebiutowała ostatnia odsłona cyklu stworzona z myślą o pierwszym PlayStation, czyli Syphon Filter 3. Po trzech latach na PlayStation 2 trafiło z kolei Syphon Filter: The Omega Strain, z kolei rok 2006 przyniósł premierę Syphon Filter: Dark Mirror, które podobnie jak jego następca – Syphon Filter: Logan’s Shadow – pojawiło się tak na drugiej konsoli stacjonarnej Sony, jak i na jej kieszonkowej siostrze, czyli PlayStation Portable.
Przecieranie nowych szlaków
Z czasem zespół zaczął planować zupełnie nową grę. Był nią spin-off serii Resistance, o podtytule Retribution, który trafił na PlayStation Portable w 2009 roku. Tytuł spodobał się tak przedstawicielom firmy Sony i sprawującej pieczę nad marką ekipie Insomniac Games, jak i graczom.
Później miało się okazać, że było to ostatnie dzieło studia stworzone z myślą o pierwszym handheldzie japońskiego giganta. Jego kolejny projekt, czyli Uncharted: Złota Otchłań, powstawał we współpracy z zespołem Naughty Dog i zmierzał na konsolę PlayStation Vita; będąc jej tytułem startowym, zadebiutował pod koniec 2011 roku. Nie było to jednak ostatnie spotkanie Bend Studio z marką Uncharted, gdyż rok później światło dzienne ujrzała gra Uncharted: Fight for Fortune, czyli karcianka z elementami przygodowej gry akcji, której celem było wzbogacenie uniwersum serii o zupełnie nowy wymiar.
Powrót na łono konsol stacjonarnych
Jako że konsola PlayStation Vita nie odniosła sukcesu sprzedażowego, Bend Studio zostało oddelegowane do opracowania gry przeznaczonej na święcącą triumfy platformę PlayStation 4. Prace nad Days Gone, czyli grą akcji z otwartym światem pełnym zombie, rozpoczęły się w 2015 roku; produkcja trafiła do sprzedaży cztery lata później. Choć pierwsze recenzje wskazywały na to, że Days Gone nieco odstaje pod względem jakości wykonania od większości produkcji wydawanych przez Sony Interactive Entertainment, koniec końców produkcja mogła się pochwalić nie najgorszą średnią ocen od branżowych mediów (71/100 według serwisu Metacritic) oraz znacznie wyższą średnią not przyznanych jej przez graczy (82/100 według serwisu Metacritic). Jako że gra sprzedawała się przy tym bardzo dobrze, deweloperzy z Bend Studio mogli odetchnąć z ulgą. Już w październiku autorzy ogłosili, że pracują nad swoim kolejnym dziełem, choć wówczas nie było jeszcze wiadomo, czym był ów enigmatyczny projekt. W międzyczasie twórcy rozwijali Days Gone; gra doczekała się licznych aktualizacji wprowadzających nową zawartość.
W grudniu 2020 roku poinformowano natomiast, że szeregi studia opuszczają John Garvin (reżyser i scenarzysta Days Gone) oraz Jeff Ross (producent Days Gone). Co ciekawe, pierwszy z nich ujawnił wówczas, że już od premiery ostatniego dzieła studia nie był zaangażowany w jego pracę, skupiając się na osobistych projektach. W lutym 2021 roku dowiedzieliśmy się, że Days Gone będzie drugim, po Horizon Zero Dawn, stworzonym pod skrzydłami firmy Sony tytułem ekskluzywnym na PlayStation 4, który trafi na komputery osobiste. Produkcja miała zadebiutować na nowej platformie 18 maja.
Problemy z Days Gone 2
W kwietniu 2021 roku wyszło na jaw, że z bliżej nieokreślonych oficjalnie powodów Days Gone nie doczeka się kontynuacji. Można było wówczas gdybać, że stało za tym zbyt chłodne przyjęcie gry. Jason Schreier, znany z ujawniania rozmaitych informacji zza kulis branży, informował wtedy, że projekt Days Gone 2 został przez wydawcę odrzucony, a pracownicy Bend Studio zostali przekierowani do Naughty Dog, gdzie mieli pomagać w tworzeniu nowej produkcji multiplayerowej oraz piątego Uncharted. Jak twierdził, część zespołu niezadowolona z takiego obrotu spraw złożyła oficjalny wniosek o zakończenie owej kooperacji. Kiedy ten został zaakceptowany, ekipa mogła powrócić na łono macierzystego studia i zająć się przygotowywaniem nowego, autorskiego projektu.
Niedługo później głos w sprawie zabrał sam Jeff Ross, który nie informując o faktycznym statusie sequela Days Gone, podzielił się informacjami na temat tego, co miało się w nim znaleźć. Z jego słów wynikało, że największą nowością wprowadzoną przez deweloperów miał być tryb współpracy. Po kilku dniach fani przygód Deacona St. Johna postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i zachęcić Sony działania poprzez przygotowanie internetowej petycji; w ciągu niecałych dwóch tygodni podpisało ją ponad 67 tysięcy osób.
Nie trzeba było długo czekać, by swoje stanowisko zajął również John Garvin. Stwierdził on, że gracze, którym dana gra przypadła do gustu, powinni kupić ją za pełną cenę, inaczej nie mają prawa do narzekania, jeśli nie doczeka się on kontynuacji.