Najciekawsze materiały do: Air Conflicts: Vietnam
Air Conflicts: Vietnam pojawi się w trzecim kwartale tego roku
wiadomość20 lutego 2013
Firma bitComposer Games zapowiedziała premierę kolejnej części znanej serii zręcznościowych symulatorów lotu. Air Conflicts: Vietnam pojawi się w trzecim kwartale 2013 roku na PC oraz konsole Xbox 360 i PlayStation 3.
Widzę , wszyscy grali :D
Odradzam, gra wygląda tragicznie, a gameplay jest ograniczony do kilku prostych czynności.
Gra jest nawet fajna. Grafika nie powala, ale nie jest źle. Sterowanie łatwe. Gra dość grywalna. Polecam.
Gra byłaby fajna jak na zręcznościówkę, ale poraża to jak małe są mapy... przynajmniej ta pierwsza, po 3 crashach odechciało mi się grać...
z jedno końca mapy na drugi można dolecieć w jakieś 3 sekundy... pod nami pełno celów, wszystko w górach i między drzewami, samolot reaguje nerwowo i zbyt czule - jak x wing
nie ma jak podejść do celu... jedyny sposób to na maksa w góre i potem pikować w dół...
gra dla ludzi, których kciuki są szybsze niż oczy...
Gierka fajna, mimo, że nie lubie symulanek powietrznych, to spodobała mi sie. Grafika ładna i kolorowa. Niestety, jak wcześniej ktos napisał, że teren mapy jest mały, to prawda.
Gra jak każdy inny produkt może sprawić frajdę, jeśli przymknie się oko na wszystkie niedoskonałości i spróbuje skupić na tym co fajne. Pytanie na ile można przymknąć oko. Ja wyrosłem już chyba z malkontenctwa i staram się nie oceniać po pozorach i dawać drugą szansę. Poza tym mam coraz mniej czasu na poważne gry i coraz bardziej zaczynam doceniać zręcznościówki z założenia mające po prostu relaksować bez zbędnych dodatkowych pierdów.
Hmm. Przede wszystkim nikt nikogo nie oszukuje - to jest gra zręcznościowa, która nawet nie próbuje symulować symulacji;), co niestety może być przeszkodą dla osób lubujących się w realistycznym sterowaniu. Nie oferuje nawet jego namiastki. Mi chyba z godzinę zajęło przyzwyczajanie się do sp..ego sposobu prowadzenia śmigłowca. Ścieżka dźwiękowa jest naprawdę z d..y. Utwory nadają się tylko do wyciszenia, a głos aktorów kojarzy się nieodparcie z upośledzonymi wyrośniętymi gimnazjalistami. Fakt, pierwsza ćwiczebna w zasadzie, mapa jest rzeczywiście karłowata, ale później jest zdecydowanie lepiej. Do zręcznościowej zabawy w zupełności to wystarcza. Aha, trzeba jeszcze dodać historyczne nieścisłości. To tyle o minusach.
Kurde, nie wiem, może z powodu posuchy na rynku, ale ja grałem w to pół soboty. Chodzi chyba o klimat. Grafika mnie satysfakcjonuje - słoneczne refleksy na ryżowiskach i nisko wiszące monsunowe chmury nad highlandem naprawdę cieszą oko. Rajdy zahaczającym płozami o palmy gunshipem na wioski charliego przy grającym w tle purple haze albo rozpylanie defoliantów na dżunglę bawią mnie niezmiernie. Pojawia się nawet delikatny element taktyczny - np. rozpoznanie przy pomocy AH-6, czyszczenie LZ przez ostrzał rakietowy z cobry i desant piechoty z chinooka czy nagły atak na stanowiska artylerii przeciwlotniczej zza wzgórza i ucieczka poza pułap chmur. Lot kołowy nad płonącymi strzechami po zakończonej walce daje satysfakcję i aż ma się ochotę powiedzieć - psychedelic killer has struck again:)
Hmm. Miłośnicy poważnej symulacji i historycznej dokładności od gry powinni uciekać jak najdalej, reszta, która jest w stanie zaakceptować uproszczenia może śmiało bombardować charliego napalmem i napawać się widokiem dokonanych zniszczeń. Tym bardziej, że premiera zbiegła się ze śmiercią Vo Nguyen Giapa.
Gra jest dobra , ale ma różne kruczki .Między innymi takie jak " przechwytywanie samolotu . Czy ktoś mógłby mi podać sposób jak należy wykonać to polecenie .Dotyczy to przechwycenie samolotu C123 . Pozdrawiam
Ta gra to koszmar... za psiego dzyndzla nie da się skonfigurować JOYa ! mało tego jak wbijasz w opcje podczas gry co by napocić się przy próbie konfiguracji JOYa to zasraństwo wywala do windy !!! Secret Wars niema tego problemu - JOY działa i śmiga się jak szaleniec :) ALE VIETNAM to dramat - lecisz se rozumisz małolotem co to posuwa .set na kmh mrugniesz a tu plansza się kończy :))) dobra nawracasz ( bo mimo braku możliwości konfiguracji JOYa małolot nawet skręca :))) i co ? koniec planszy :)))))))))))) no kpina - kupiłem klucz steam za 20 pln i uwierzcie, wiele badziewia kupiłem na steamie za większą kasę i pograłem jeden dzień - i było lepiej niż przy tym klocku w którego nawet nie zagrałem normalnie, bo nawet się JOYa nie da skonfigurzyć ! ODRADZAM - lepiej się pobawicie przy popierdułkach latanych od City Interactiv za grosze.