Najciekawsze materiały do: The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Zelda Tears of the Kingdom - poradnik do gry
poradnik do gry20 września 2023
Zelda Tears of the Kingdom poradnik to najlepsze porady na start, do eksploracji, walki, konstruowania, rozwoju postaci. Opisujemy umiejętności Fuse, Recall, Ultrahand, Ascend, wszystkie znajdźki, mechaniki, trofea, datę premiery, długość gry.
Nintendo szuka specjalisty od języka polskiego. Daje to nadzieję na polskie wersje językowe gier
wiadomość31 maja 2024
Nintendo poszukuje tłumacza, który przełoży oprogramowanie wydawcy na język polski.
Twórcy emulatora Yuzu zapłacą Nintendo olbrzymie odszkodowanie. Finał sporu okazał się równie szybki, co niespodziewany
wiadomość28 lutego 2024
Nintendo pozwało twórców Yuzu, czyli emulatora konsoli Switch. Jako przykład szkód firma przytoczyła popularność pirackiej wersji The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom. Ostatecznie strony zaskakująco szybko doszły do porozumienia.
Nintendo ma się świetnie. Imponująca sprzedaż Super Mario Bros. Wonder oraz nowej Zeldy
wiadomość6 lutego 2024
Nintendo opublikowało zestawienie finansowe za trzeci kwartał roku fiskalnego 2024. Gigant z Kotio radzi sobie znakomicie, o czym świadczy szalona sprzedaż gier z japońskiego obozu.
- Projektantowi nowego Prince of Persia marzy się spin-off Zeldy 2024.01.22
- Oto najlepiej sprzedające się gry pudełkowe w Europie w 2023 roku. W Polsce rządziły symulatory piłkarskie 2024.01.16
- Nowa Zelda nie wykorzysta nowatorskiej mechaniki z Tears of the Kingdom 2023.12.12
- Nintendo zarabia miliardy; Bandai Namco, Square Enix i Sega „tylko” miliony [Aktualizacja: wyniki Super Mario Bros. Wonder] 2023.11.07
- 2023 rok rekordowy pod względem liczby znakomitych premier gier, łyżką dziegciu masowe zwolnienia 2023.10.31
- Twórcy Zeldy bez ogródek o potencjalnym dodatku, odpowiedź nieco dziwi 2023.09.06
- Baldur's Gate 3 przegoniło Zeldę, walka o tytuł najlepiej ocenianej gry 2023 roku trwa [Aktualizacja] 2023.08.10
Najlepsze gry singleplayer z fabułami na 100 lub więcej godzin
artykuł5 września 2024
Im dłuższa gra, tym lepsza? Jeśli tak uważacie, mamy dla Was listę gier single player, przy których spędzicie naprawdę dużo czasu - i poznacie niezłe historie.
- Najlepsze gry z otwartym światem - top 100 open worldów
- Najlepsze gry na Switcha - 18 świetnych gier na konsolę Nintendo
- Najlepsze gry na Switcha - 18 świetnych gier na konsolę Nintendo
- Szczęśliwa trzynastka - najlepsze gry 2023 roku według redakcji GRYOnline.pl
- Gry 2023 - aktualna lista najlepszych tytułów tego roku
Wstępne wrażenia bardzo pozytywne. Gra jest paskudna i piękna zarazem. Ogólnie polecam grać w trybie przenośnym, na oledzie jest całkiem ok. Nowe umiejętności są świetne i coś czuję, że naprawdę ciężko będzie wrócić do oddechu dziczy. Tytuł nie jest jakiś zobowiązujacy dzięki czemu nie mam potrzeby parcia naprzód byle ukończyć i zapomnieć. Mogę odpalić na chwilę, zwiedzić jakąś lokację bądź kapliczkę, uśpić konsole i polecieć chociażby na trening bez większego ciśnienia. Żeby nie było cały świat bardzo mnie interesuje natomiast nie chce aby ta przygoda za szybko się skończyła. Mam pobrany najnowszy patch i gra potrafi chrupnąć, ale przy tym co się ostatnio odwala (tlou, jedi survivor) nowa Zelda jest wręcz techniczną perłą i to na tak słabiutki sprzęt :) Jeśli komuś spodobała się jedynka to dwójka jest wręcz obowiązkowa. Dla osób, których tytuł interesuje polecam zadać sobie pytanie czy lubicie być prowadzeni za rączkę w grach? Jeśli tak to raczej nie będzie gra dla Was.
No i stało się, CarbotAnimations zabrali się za TotK, w nawiązaniu do znanego skądinąd motywu You Died :-)
https://www.youtube.com/watch?v=Sgj7dWdQr4w
A u mnie wszystkie questy główne zrobione. Jak ktoś jeszcze powie, że TotK nie ma fabuły albo ma słabą fabułę, to rozjadę jak Link bokobliny mechem Zonai ;-) Przecież to jest historia, narracja i emocje najwyższej klasy :-) Teraz końcowy boss w toku... ten tego :-o to znaczy trzeba chwilę odpocząć od tego wyzwania, może dla relaksu jakiegoś bossa Soulsowego sobie przejdę, aby się trochę rozluźnić ;-)
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom oferuje największą swobodę jaką można poczuć w grze. Pozwala cieszyć się prawdziwym pięknem eksploracji. Eksploracja wyciera podłogę wszystkimi innymi grami z otwartym światem. Wprowadzenie zapozna Cię ze sterowaniem, mechaniką gry, krótką lekcją i kilkoma wskazówkami, ale od tego momentu możesz robić wszystko w dowolnej kolejności. Istnieją interesujące zadania poboczne, które są wysoce zalecane, aby wzbogacić wrażenia z gry takie jak przykładowo pokonywanie wyzwań, rozwiązywanie zagadek i pokonywanie bossów prowadzi do nagród w postaci broni, mocy, odzieży, zbroi oraz zdolności. Istnieje mnóstwo zadań pobocznych, a gra będzie śledzić wszystkie zadania i misje dla tych, którzy je ukończą. Ale kiedy i jak sobie z nimi poradzisz zależy wyłącznie od Ciebie. Grafika jest miła dla oka. Uwielbiam to, że Link wygląda prawie jak namalowany. Rozgrywka jest bardzo wymagająca, ale im bardziej robisz postępy tym łatwiej jest przejść choć wciąż jest to wyzwanie. Wydaje się, że jest to zupełnie nowa gra od podstaw, która po prostu podąża wydreptaną ścieżką za Breath of the Wild. To dziki i zabawny świat, który można powoli odkrywać, a ogólne wyzwanie polega bardziej na przemierzaniu i odkrywaniu niż zwykłej walce z wrogami. Nagradza cierpliwość i zaradność. Nie możesz po prostu biec na ślepo. Do niektórych miejsc nie jest tak łatwo dotrzeć. Niektórych nawet nie widać. Biorąc pod uwagę, że głównym celem Linka jest po prostu znalezienie Zeldy w tym ogromnym świecie naszym celem gry jest interakcja i manipulowanie jednym z najbardziej responsywnych i żywych otwartych światów jakie kiedykolwiek pojawiły się w grze wideo. Dałbym 10/10, ale na tyle moim zdaniem zasługiwała tylko Ocarina of Time, która dosłownie mnie powaliła na Nintendo 64 zaoferowanym innowacyjnym gameplayem w 1998 roku na tle konkurencji. Jednakże cztery najlepsze Zeldy to dla mnie Ocarina of Time, Majora's Mask, Breath of the Wild i Tears of the Kingdom. To są produkcje bliskie ideału. Jeśli masz Switch kup Breath of the Wild i Tears of the Kingdom. Jeśli nie to kup zarówno Switch i dwie Zeldy na tą przenośną konsolę. Jeśli wejdziesz w ten świat już nie odpuścisz. To jedyne w życiu doświadczenie, którego nigdy nie zapomnisz i nie będziesz mógł się doczekać kontynuacji.
20/10, bo nie ma takiej skali, aby oceniać tą perfekcyjną i wybitną grę. Za mną 130+h przecudownej głównej przygody, wyjątkowej podróży w czasie i ogromnej przestrzeni, napisy końcowe, zakończenie, emocje, łzy wzruszenia, podziw i osobiste, wewnętrzne podziękowania dla Twórców. Przede mną - kilkaset dalszych godzin w tym świecie, bo pomimo przejścia głównej historii, wciąż większość zawartości nieruszona. Nie będę w tym poście pisał dużo więcej. Jak zauważył Kwisatz_Haderach, serwery GOL'a nie udźwignęłyby szczegółowej recenzji z mojej strony ;-) Każdy gracz ma swoje ulubione gry i całe ich serie. U mnie na samym szczycie szczytów to serie gigantów: Zeldy, Xenoblade Chronicles, NieRy i gry FromSoftware. TotK podniósł poprzeczkę bardzo, bardzo wysoko na tym szczycie. W kilku wymiarach ta gra wystrzeliła w kosmos, prześcigając nie tylko konkurencję, ale swój "prototyp" w postaci BotW. Jeżeli BotW było grą 10/10 i jedną z gier wszechczasów, to co powiedzieć o TotK, które prześcignęło poprzedniczkę w każdym wymiarze i rozbudowało świat dosłownie kilka razy? Game design, gameplay, konstrukcja, rozbudowa i transformacja świata, eksploracja, fizyka, mechanika, inżynieria, kreatywność, wolność, otwartość, emocje, jakość - wszystko na poziomie, który jest klasą samą dla siebie. Fabuła, narracja i humor to wielki skok w górę i bardzo pozytywne zaskoczenie. Walka, taktyka, ogólna ekonomia gry - cacko. Styl graficzny i artystyczny cieszy oko w każdym momencie. Muzyka to perła wzmacniająca całe doświadczenie w sposób idealny, tak jak powinna - subtelnie podkreśla co trzeba, jest i jej "nie ma", czyli ideał muzyczny w grach. Wyróżnienie specjalne dla Depths, Podziemnych Głębin, oddzielnego świata w świecie Hyrule, który zawstydza niektóre podobne lokacje Soulsowe i jest taką swoistą Subnauticą w Zeldzie. Technicznie, 130+h gry za mną i żadnego błędu! Wady? Tak, są. Jak dla mnie główna wada to deszcz, czyli cytując polskie piosenki "ciągle pada" i to w najmniej odpowiednich momentach ;-)
To jest gra, w której nie tylko ponownie czuć wypieki takie jaki kiedyś, gdy człowiek w młodości pierwszy raz trzymał joysticka w ręku. A jednocześnie gra, która wypracowała formułę wyprzedzającą pod wieloma względami wszystko, co człowiek widzi rozglądając się wokół. To nie jest gra dla każdego, bo dająca wolność, z którą nie każdy potrafi sobie poradzić. Wymagająca i nie prowadząca za rączkę. Ale jak ktoś polubił kiedyś BoTW, otwarte światy i gry, które zabierają nas w inną czasoprzestrzeń, z której ciężko się wyrwać, czasy radosnej młodości, które pamiętamy ze 150% czystej radości z grania, to TotK jest TĄ GRĄ. Ja wracam tam z powrotem. Dzisiaj tylko spotkały mnie w Hyrule takie zaskoczenia i przygody, co ja mówię - całe ciągi przygód, że kilka artykułów w GOL można by napisać :-) Jedna rada z mojej strony - znaleźć gdzieś na początku swój sposób na ujarzmienie tego świata i ogromu tej gry, a wtedy otwiera się przed nami czysta, wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju magia i przyjemność :-)
No dobra Panie I Panowie... Powiedzcie mi jak mam odnawiać broń u Rockoctorok, jeśli nad głową lata mi Tulin i Sidon i oboje mi zbijają Rocka.... No szału dostanę za chwilę, bo dopóki nie zrobiłam tych dwóch swiątyń wszystko się działo standardowo..
Upuść, ten pochłonie, złap i już
Super gra mam w niej już 100 godzin i jeszcze jej nie ukończyłem zdecydowanie jest to najlepsza gra w jaką grałem bardzo wam polecam w nią zagrać normalnie chce się wszystko w tej grze robić zadania poboczne główne czy po prostu zwiedzać świat wszystko jest zapięte na ostatni guzik oby następna Zelda też była taka fajna jak Tears Of The Kingdom nie żałuję że dałem tej grze 10/10 gra w pełni na to zasługuje.
Na początek muszę napisać, że świetnie bawiłam się przy tej grze i moim zdaniem jest ona masywnym krokiem naprzód względem mocno średniego Breath of the Wild. Nie oznacza to oczywiście, że jest to gra perfekcyjna, ale zasługująca na mocne 8/10.
+
- okazuje się, że jednak DA SIĘ zrobić świątynie (i bossów) które nie wyglądają jak kopiuj-wklej
- wszystkie świątynie są mocno osadzone w fabule i świecie co jest dużym progresem w porównaniu do poprzedniej części gdzie powietrzna i pustynna świątynia miały żaden lub znikomy wpływ na społeczności w pobliżu.
- bardziej dynamiczny początek rozgrywki niż w poprzedniej części
- niewielka poprawa jeśli chodzi o questy poboczne
- postacie poboczne są bardziej żywe i łatwiej zapadają w pamięć
- ta sama mapa co w poprzedniej części co jest jednocześnie wadą i zaletą.
- system craftingu
-
- bronie nadal są z kartonu, niby próbowali to uzasadnić fabularnie, ale niesmak pozostał.
- nadal brak możliwości tworzenia/kupowania/sprzedawania broni i tarcz
- brak polskiej wersji językowej i wysoce denerwujący (przynajmniej dla mnie) akcent Zeldy w wersji angielskiej
spoiler start
- klątwa bossów wodnej świątyni trzyma się świetnie. Jak zobaczyłam tego gościa to prawie oplułam konsolę ze śmiechu XD
spoiler stop
Witam , gdzie zdobyć pierwszy spadochron, w 1 części dostaliśmy .
Link vs Tarnished
Nieuchronne porównania. Zgadzam się - jak dobrze mieć obie możliwości :-)
https://www.youtube.com/watch?v=JQEKE8APY7U
Też tak walczycie? :-) Ja jeszcze nie, ale jestem zahipnotyzowany takim prostym, finezyjnym tańcem walki... Uwielbiam.
Po 170h chyba wreszcie w pełni pokochałem system broni :-) Niezniszczalna trwałość i kilkaset dmg ;-) Perfidne to jest dosyć, że gra zmyla na początku tymi marnymi, podniszczonymi broniami popierdółkami na kilka ciosów i mikre dmg, a potem... ukryty EXP sobie rośnie, pristine/legendary + max fuse + wg stylu i uznania x1,5 x1,8 x2.0 x8.0, robi się ciekawie, no i najsilniejsze Lynele czy inne Gleeoki klękają na kilka machnięć... Czyli to, co młode tygrysy lubią najbardziej :-) Cudne, również dlatego, że wymaga fajnego pogłówkowania nad własnym systemem!
https://www.youtube.com/watch?v=Tww18Kdb14k
Tak jak 1 cz. Mnie wciągnęła tak ta część ,może mam przegrane z 4 h .Może zmęczenie po pracy,albo się starzeje.No nic będę miał grę na długo,Gram już tak tylko w te lepsze gry.Dawać dla do Elden Ring
W Elden Ring stoję.Wszystkie bossy pokonane tylko Malenia i Radagon, mam problem.Zelde zara ruszam,bo po pracy jestem,Starfield jestem ciekaw gry bo bethesda robi spoko światy,lubię ich gry ,więc xbox zostaję.Pozdro
Mój konik - proste i użyteczne techniki walki, nie jakaś efekciarska inżynieria :-)
https://www.youtube.com/watch?v=mxuQiy2gZ2A
A tymczasem 200h wybiło i gra/mapa wskazuje zaledwie 49% completion. Podziemia całe odkryte, mam do nich największą słabość, mapa podstawowa od dawna, powietrzne wyspy tylko w zakresie fabularnym. System broni, walki i farmienie silnych przeciwników pod najsilniejsze fuzje opanowane w pełni i to nadal super frajda. Kapliczki jakieś 50%, tu już sobie kontynuuję jak mnie najdzie dla czystej frajdy, bo staminę mam od dawna na max, a 20 serduszek to świat i ludzie, nigdy mi nie schodzi, nie wiem po co te max 38-40. Tylko questy poboczne dalej w lesie :-) Przygotowuję się teraz nareszcie do stworzenia zaawansowanej floty pojazdów zonai według własnego pomysłu do ponownego przemierzenia całego Hyrule i podziemi wyłącznie nimi. No do tego buildy stealth i bone proficiency + kompletuję przy okazji wszystkie komplety ubranek. Po skończeniu fabuły głównej miałem różne fazy, ale wciąż bardzo lubię tu po prostu być i tak sobie na luzie eksplorować.
Tak się ostatnio zastanawiałem. Jakbym miał wybrać jedno doświadczenie growe, które chciałbym wymazać z pamięci aby powtórzyć je jeszcze raz, w sensie przeżyć ponownie zupełnie na świeżo - to Elden Ring. Ale jakbym miał zabrać ze sobą jedną tylko grę na bezludną wyspę - to Zelda TotK :-)
Właśnie robię quest na obszarze pustynnym polegający na tym żeby wytrzymać próbę całego dnia w pełnym słońcu bez używania specjalnego odzienia. Wyciągnąłem hydrant, włączyłem, temperatura ciała schłodzona. Nie mam pytań, złoto :D
Jestem mało wymagający ale spadki fps podczas używania zdolności to DRAMAT. Oczy bolą.
Natrafiłem na takiego tweeta, ciekawe czy rzeczywiście cos by się działo, odnośnie pl wersji.
Jak to mówią - rychło w czas ;-) Właśnie dostałem zamówiony dużo wcześniej The Complete Official Guide do gry od piggyback.com. Oficjalny przewodnik, WSZYSTKO tu jest, 500 stron czystego złota, wysoka jakość treści i wykonania. Nie wiem tylko co z tym teraz zrobić, bo specjalnie czekałem, aby uzupełnić braki, z nadzieją na w miarę kompletne przejście, tylko to jest tak olbrzymie, że trochę przytłacza. No zobaczymy jak do tego podejść, coś wymyślę, na pewno samego przeglądania i czytania będzie na parę długich wieczorów :-) Wstępnie mogę polecić, bo cena na amazonie bardzo przystępna. Osobiście wziąłem wersję z miękką okładką, bo zamierzam ją wykorzystywać intensywnie roboczo, a nie jako ozdobę na półkę. Jest też wersja z twardą okładką nazwana kolekcjonerską, z identyczną zawartością.
https://www.youtube.com/watch?v=TeRnTehKnho
Przekartkowałem sobie na razie całość ze 2 razy. Jakby ktoś był zainteresowany to podaję hasłowo listę zawartości. Na początku są ogólne poradniki do zawartości gry, podejścia do rozgrywki, mechanik, rzeczy takich jak np. umiejętności, walka, zasoby, rozwój postaci, gotowanie, pogoda, efekty, towarzysze. A potem bardzo szczegółowo cała zawartość gry z opisami, obrazkami, mapkami, lokacjami, strategiami, opisami przejść: główne questy, świątynie, Hyrule Castle, końcowy boss, wszystkie kapliczki, poboczne przygody, poboczne questy, lokacje bubbulfrogów, lokacje tablic przydrożnych, pełny atlas Hyrule podzielony na kwadraty A1 - A5 | G1 - G5 ze współrzędnymi do wszystkich lokacji gdzie coś jest, wieże, koroki i miejsca ekwipunku, jaskinie, mapy wiosek, atlas podziemi, atlas nieba, wszystkie elementy ekwipunku, great fairies, ulepszenia, materiały ulepszeń, wszystkie zbroje, łuki, tarcze, bronie, materiały, gotowanie z wszystkimi przepisami na jedzenie i eliksiry, zonai devices i lokacje ich dozowników, porady do tworzenia własnych konstrukcji, budowa domu Linka, wszystkie kluczowe przedmioty, wszystkie amiboo z efektami, mini gry, pełny bestiariusz, taktyki walki do wszystkich przeciwników, lokacje wszystkich mini bossów ze współrzędnymi, bossowie, smoki z ich trasami.
Niny się rozszalało z patentowaniem wszystkiego
https://automaton-media.com/en/news/20230808-20590/ target=_blank>http://web.archive.org/web/20230809140422/https://automaton-media.com/en/news/20230808-20590//a
Within Japan’s game and entertainment industry, Nintendo stands out for the volume and competitiveness of their patents. In a study by Patent Result, it was found that Nintendo’s patents had been cited as ground for rejection of other companies’ patents in 180 cases during the year 2022.
A large portion of Nintendo’s patents are unsurprisingly related to technology used in the latest entry to the Zelda series, Tears of the Kingdom.
One patent (as spotted by naoya2k) that appears to be “obvious” as a functionality at first glance is related to the calculations performed while Link rides on top of objects.
The solution is described as follows: “the movement of movable dynamic objects placed in the virtual space is controlled by physics calculations, and the movement of the player’s character is controlled by user input.
When the player’s character and a dynamic object come in contact in the downward direction relative to the character (in other words, when the character is on top of an object), the movement of the dynamic object is added to the movement of the player’s character.”Put simply, the game judges when Link is making contact with a movable object underneath him, and if the object moves, Link will automatically move in the same way and speed as the object does, without any input being made.
A rather unexpected mechanic of Tears of the Kingdom that has been patented by Nintendo is the very brief loading sequence that commences when using fast travel to instantly relocate to another place in the vast world. The patent is a solution to providing “a game processing method capable of enriching game presentation during a waiting period in which at least part of the game processing is interrupted” and consists of filling up the loading period that ensues after the user inputs their fast travel destination with a sequence in which an image of the starting point’s map transitions into a map of the destination.
I dzięki tak oddanym fanom, następna zelda za 6 czy tam 7 lat będzie wyglądać tak samo ;)
Ponieważ lubujemy się na tym portalu w celebracji nagród dla naszych ulubionych gier, to wypada odnotować, że Zelda TotK wygrała we wszystkich kategoriach najlepszej gry, do których została nominowana na tegorocznych targach Gamescom. Konkurencja nie była specjalnie silna, ale zawsze.
2023 Gamescom Awards dla Zeldy TotK
Best Audio
Best Gameplay
Most Epic
Best Nintendo Switch Game
W mojej opinii znajdują się wyrażenie ktore mogą być odebrane jako bardzo delikatne spojlerki ale raczej nie :)
Rok temu ograłem swoja pierwsza Zelde botw. Raczej szybkiego zabrania się za totk nie planowałem ale specjalne moce Linka które widziałem na trailerach oczarowały mnie. Swoją rękę przyłożył do tego mój 6letni synek który zakochał się w tej produkcji bez pamięci. Graliśmy razem :)
Pierwsze o czym pomyślałem po odpaleniu gry to że postep od botw jest gigantyczny. Tamta część to gigantyczny kawał kodu a tu wielkość i możliwości zmuszają do zbierania szczęki szczęki podłogi. Nawet te momentami dropiace klatki nie umniejszają że technicznie i możliwościami KAWAL KODU NA 10.
No ale jako gra nie jest na 10. Przed samym finałem nawet byłem pewny że więcej jak 8 ode mnie nie wleci.
Prócz braku wersji polskiej najwieksza bolączka są dla mnie zbyt proste, banalne lub puste Kapliczki - Shrine. Gdyby były jak w botw dałbym ta 10. Z innych rzeczy że nagrody za zadania podobne były niesatysfakcjonujące, zapisy rozgrywki usuwały np zbudowana maszynę, upierdliwy farmimg, męczące zwiedzanie podziemi.
Baaaardzo podobała mi się forma prowadzenia narracji, przedstawiania historii, cut scenki, różnorodne rozbudowane misje fabularne i zaskakujący emocjonujący finał. Fajnie ze zbieractwo przez 120h miało sens na końcu.
FENOM3NALNA SCIEZKA DZWIEKOWA. Słuchamy tych utworów poza gra.
Z dupereli super że jest "ścieżka bohatera" która pozwala łatwo określić gdzie jeszcze nie bylismy a warto zaglądnąć. 3 postumenty do teleportacji.
Grało mi się znacznie przyjemniej niz w botw czułem sie jak ryba w wodzie w tym świecie chociaż nie powiem coś tam zaglądnąć do poradnika na yt musiałem.
Polecam.
Muszę dodac jedna rzecz. Eksplorując swiat jeszcze przed wykonaniem misji fabularnych można natknąć się na aktywne elementy zagadek głównych. I tak nie wiesz co to. Kręcisz się jak gowno w przereblu tracisz czas a potem wykonywanie fabuły się niezazebia.
GOTY od IGN dla TotK! Nic nie zdołało jej przebić, nawet popularne BG3. Miła niespodzianka :-)
https://www.youtube.com/watch?v=QG7MhPRo-YA
Gra totalna, pod każdym względem lepsza niż Breath of the Wild. O jej zaletach napisano już bardzo dużo, więc daruję sobie wyliczankę. Ocena to 9,5, bo brakuje tu tego zaskoczenia i rewolucji, które towarzyszyły premierze poprzedniej części. No i nie można przejść obojętnie nad olbrzymim podobieństwem ToTK do BotW - wiele mechanik, assetów, dźwięków, przeciwników zostało przeniesione bez zmian, co jednak skutkuje pewnym brakiem świeżości.
Chciałbym też zobaczyć udźwiękowione dialogi - gra bardzo dużo by na tym zyskała i choć rozumiem ograniczenia techniczne związane z ilością miejsca na switchu i kartridżach, to jednak brakuje tych głosów, zwłaszcza że fragmenty z dubbingiem brzmią bardzo dobrze.
Nie zmienia to faktu, że gra jest "magiczna" i absurdalnie wręcz dobra. Poziom interaktywności świata, złożoność, fizyka, eksploracja - te rzeczy znajdują się poza skalą i myślę, że konkurencja jeszcze przez wiele lat nie zbliży się w tych obszarach do dzieła Nintendo.
Ukończenie gry zajęło mi nieco ponad 160h. W tym czasie sporo zwiedzałem, ale wiele miejsc ledwie liznąłem lub zupełnie zignorowałem. Wymaxowanie nowej Zeldy wymagałoby pewnie z 300+ h. Dla tej gry zdecydowanie warto kupić switcha, a ja z pewnością będę do niej wracał.
The Legend of Zelda Orchestra Concert [Nintendo Live 2024 TOKYO]
Dzisiaj wyszło. Coś pięknego. Łezka się w oku kręci. Nie tylko ToTK, różne Zeldy.
https://www.youtube.com/watch?v=xuXHrHRZzLk