Najciekawsze materiały do: Aliens vs Predator
Aliens vs Predator - Windows 8/8.1 DDRAW FPS Fix
modrozmiar pliku: 487 KB
Windows 8/8.1 DDRAW FPS Fix to modyfikacja do gry Aliens vs Predator 2, której autorem jest DarthSidiousPT.
Aliens vs Predator - poradnik do gry
poradnik do gry5 marca 2010
Poradnik do gry Aliens vs Predator zawiera szczegółowy opis ukończenia wszystkich trzech kampanii dla jednego gracza. W tekście znajduje się również dokładny wykaz wszystkich znajdźek.
Aliens vs Predator - recenzja gry
recenzja gry19 lutego 2010
Światowa premiera 16 lutego 2010. Na kolejne starcie ludzi, Obcych i Predatorów czekaliśmy blisko dziesięć lat. Czy najnowsze dzieło firmy Rebellion spełnia pokładanie w nim nadzieje?
Studio Rebellion chce wrócić do tworzenia dobrych gier
wiadomość19 listopada 2011
Szef studia Rebellion, znanego z serii Aliens vs Predator, zapewnił, że producent wróci do tworzenia dobrych gier. Kilka ostatnich projektów dewelopera zostało dosłownie zmiażdżonych przez krytykę.
Katalog firmy Sega oraz seria Company of Heroes przecenione na Steamie
wiadomość23 września 2011
W ramach weekendowych promocji, na platformie Steam pojawiła się wyprzedaż tytułów z katalogu firmy Sega oraz gier z serii Company of Heroes.
Niższa cena i nowe gry w serii Platynowa Kolekcja
wiadomość16 września 2011
W Polsce zadebiutowała odświeżona wersja serii Platynowa Kolekcja, pozwalającej zakupić starsze gry nieco taniej. Tytuły wchodzące w jej skład doczekały się trwałej obniżki ceny oraz nowego wyglądu okładki. Do serii dodano także siedem kolejnych produkcji.
- Nowa gra z Obcymi trafi na konsole i ma dorównać serii Dead Space 2011.05.13
- Aliens vs Predator na Steam za 20 złotych 2011.04.06
- Konsolowe wersje Aliens vs Predator z DLC, ale bez łatek i aktualizacji 2010.07.19
- Koniec wsparcia konsolowych wersji Aliens vs Predator 2010.07.15
- Wieści ze świata (Medal of Honor, Transformers: War for Cybertron, Aliens vs Predator) 1/07/10 2010.07.01
- Obcy i Predator przetestują twoją kartę grafiki z obsługą DX11 2010.05.31
- Wieści ze świata (Red Dead Redemption, Doom II, The Sims 3) 27/05/10 2010.05.27
Aliens: Colonial Marines - smutna historia porażki Obcych
artykuł18 lutego 2013
Mogło być tak pięknie. Niestety, Aliens: Colonial Marines rozminęło się z bombastycznymi zapowiedziami. Jak wyglądała droga Gearbox do katastrofy?
Udało mi się założyć konto na stronie steama i mogę tworzyć własne plansze do gry więc na mrines mogę walić granatami ile chce , wymyślać prawdziwe ludzkie bronie , mieć nieskończoną energię działka plazmowego , a nawet dzisiaj być królową obcych albo predalienem zwykły tryb ma u mnie 9,4 , ale z tym kontem 10.
Dla mneie gra Predatorem o Obcym dobra, Marines tak średnio. Multi Jest bardzo dobre mimo, że gram tylko z dwoma kolegami. Ocena 9! Polecam
Ach... ja pamiętam, że było dobre, ale to było jakis czas temu ... jednak daje 8,5
O boże razorski 1. Na cholerę ci więcej trybów widzenia bo co ci one jak wystarczy na ludzi i obcych na co byś jeszcze chciał?! 2. Po co to do obdzierania ze skóry to nawet nie służy do tego tylko on jakoś rozpuszczał ciała żeby ludzie o obcych nie wiedzieli idioto.
LakiXD nie masz racji ta gra nie jest straszna ja raz sie wystraszyłem bo kolega mnie zagadał. A i predator260 obcy jest właśnie fajny lepszy od czlowieka bo po ścianach chodzi itp i ma przewage w ciemności co ci da latarka jak sobie będize chodził po suficie w jakiejś wysokiej hali czy coś? A i jeśli chodzi o strach ten kto boi się na predatorze i obcym to żal prędzej na marine ale i tak to nie straszne.
Miało się tą gęsią skórkę grając marines:
youtube.com/watch?v=ZuDhomlh2Ig
Dobra gra, która audiowizualnie nie postarzała się zbyt mocno.
Gra ktoś jeszcze w multiplayerze czy gra jest totalnie zapomniana? Opłaca się kupować?
W stosunku do ostatniej części Primal hunt. Seria nie przeszła ewolucji, ani rewolucji. Nie zaoferowano wiele więcej od poprzednich osłon. Marine nie daje nic więcej niż standardowy FPS, skakanie, bieganie, strzelanie. Alien stracił wizję w ciemności, rzut na ofiarę, ale za to finishery ma lepsze. Predator ulepszono system walki, skakania i poruszania się oraz finishery na obcych i ludziach. Predorianom odebrano kuszę która była przydatna w wielu sytuacjach. Z tych trzech postaci najbardziej wkręciłem się w zabijanie predatorem. Zabrano również inteligencję przeciwników. Na poziome Hard przeszedłem grę na luzie. Medium jest dla amatorów, a na easy to nie trzeba apteczki używać. Walka z obcym wygląda tak że skacze wokół ciebie jak małpa, ale rzadko może trafić. Predator atakuje na odległość, raczej nie podchodzi i cofa się. Bez porównywania do poprzedniej części gra jest całkiem dobra i klimatyczna. W końcu obcy to marka sama w sobie. Połączenie najbardziej kasowych monstrum Hollywood było dobrym pomysłem
Nigdy nie gram w multi; zawsze gram w Single Palyer. Precz z multiplayerem, niech żyją kampanie dla pojedyńczego gracza. Oczywiście gram marine, czyli żołnierzem - bo jestem człowiekiem a predator i alien to wrogowie :)
We wszystkich grach gram w Single Player, a nie w multi. Interesują mnie tylko kampanie...
Nieźle ją zgnojono w dniu premiery, dziś pewnie już nikt o niej nie pamięta. Jak dla mnie gra jest naprawdę dobra i niedoceniona po za tym lepsza od poprzednich części a wiem co mówię bo w tamte też grałem.
kurlwa..dlaczego ta gra jest taka droga od 88do99 zł to chyba żart jakiś biorąc pod uwagę że to średniak który wyszedł 7 lat temu !?
Bardzo dobra gra, ale krótka! Potencjał był większy.
Wydaje mi się, że gra została powycinana z map i fabuły, bo się mało co klei.
Kampania obcego (Alien) najbardziej mi się podobała. Na Hardzie to twardy orzech był. Jednak minus to długie animacje eliminacji/infekcji.
Marine - jakby połowa gry, króciutko. Nie podobało mi się też strzelanie do tych androidów. Walka z potworami to inna rozmowa.
Predator - najlepsza kampania wg mnie, choć też trochę dłuższa mogłaby być. Efektowna.
Gra leży na moim steamowym koncie od lat (jedna z pierwszych gier kupionych na promocjach które były fajne) i co jakiś czas instaluję myśląc "dlaczego nie przeszedłem tej gry" by odpowiedź nadeszła z impetem.
Gra Marines wygląda tak, że walczymy z garstką (1-4) xenomorfów, których muszę walić kolbą (w innych grach walka wręcz z Xeno jest samobójstwem) dla ogłuszenia by zyskać czas na headshota, strzały w inne części ciała niż głowa nie robi na nich wrażenia. Czułem się jak mięso armatnie ze Starship Troopers gdzie zmasowany ogień tych śmiesznych karabinów nie robił na robakach wrażenia.
To już Alien - Colonial Marines był lepszy, strzelałem do Obcego i ten padał znacznie szybciej od mojego karabinu pulsacyjnego.
Zgroza.
Jako że ograłem po raz kolejny AVP z 1999 i AVP2 z 2001 przypomniało mi się, że zaraz mam jeszcze AVP z 2010 i w sumie w ogóle nie pamiętałem tej gry ani dlaczego miałem tak niską wartość na liczniku godzin bodajże 15 godzin a grę ostatni raz chyba odpaliłem w 2011 i po tym, jak przeszedłem ją chyba drugi raz przypominałem sobie, dlaczego. Zacznijmy od pozytywnych rzeczy grafika do tej pory daje rade jasne nie jest to może poziom dzisiejszych gier, ale nie można powiedzieć, że jest zła modele postaci wyglądają dalej świetne to samo z lokacjami i w sumie na tym chyba kończą się pozytywy. Przejdźmy do kampanii otóż mamy trzy kampanie Obcego Marine i Predatora zacznijmy od tej pierwszej wcielamy się tutaj w ksenomorfa nazwanego szóstką niestety niedane nam jest być, ani facehuggerem, ani chestbusterem jak to było w avp2 i w sumie, jeżeli chodzi o historie w tej kampanii to tylko tyle mogę powiedzieć, bo wszystkie cele, jakie dostajemy później to zabij wszystko, co wejdzie ci w drogę na sam koniec kampanii mamy niezbyt wymagającego boss w postaci predatora grałem na trudnym poziomie trudności i przejście tej kampanii zajęło mi półtorej godziny, gdyby odjąć od tego czas zgonów pewnie by to można było skrócić o 15 minut wiem, że kampanie są trzy, ale to naprawdę żałosny czas. Samo sterowanie obcym jest okropne nie dość, że obcy jest powolny to jeszcze, kiedy chcemy wejść do wentylacji np. to musimy się zatrzymać, wycelować i nacisnąć przycisk odpowiedzialny za wskok kto myślał z to dobry pomysł nie wiem. Przejdźmy teraz do kampanii Marina kampania zaczyna się krótką cutscenką gdzie jesteśmy w lądowniku i widzimy jak nasz główny statek zostaje rozwalony przez statek predatorów my sami tracimy przytomność i widzimy jedynie urywki oraz słyszymy jak reszta naszych kompanów zaraz po lądowaniu została zaatakowana przez obcych, kiedy odzyskujemy przytomność kontaktuje się z nami Tequil jedna z Marines po szybkim tutorialu w stylu naciśnij W, żeby iść naprzód ruszamy badać bazę i tu jest w sumie fajnie jest klimacik obcego podczas badania bazy do momentu aż zaczniemy z samymi obcymi walczyć. Bo wtedy zobaczymy, że ksenomorfy zmieniły się z szybkich zabójców w powolne robale nie wiem kto to wymyślił i po co może po to, że gra była robiona na konsole Obcy są tutaj wolnymi robalami, które nijak nie przypominają obcych z filmów czy z gier choćby AVP1, czy AVP2 żeby zrekompensować to, jak wolni są Obcy twórcy postanowili zrobić z nich gąbki na naboje tak więc ksenomorfy mogą przyjąć 40 nabojów z M41A/2 pulse rifle i 20 z smartguna nie muszę chyba mówić, że jest to strasznie denerwujące a ikonicznymi broniami strzela się jak wiatrówkami. Jeżeli chodzi o lokacje to odwiedzamy dokładnie te same co w kampanii Obcego tylko w innej kolejności to samo zresztą będzie w kampanii Predatora wracając jednak do Marine większość historii dowiadujemy się tutaj z datapadów (w AVP2 były datapady plus cutscenki) problem w tym, że tutaj datapady są dźwiękowe, a nie w formie tekstu plus, żeby ich odsłuchać musimy wyjść do menu i jeżeli ktoś nie zna angielskiego to nic nie zrozumie, bo nie ma polskich napisów co do klimatu to od momentu spotkania obcych klimat uciekł wiem, że to dziwne, ale tak jest obcy swoją pokracznością zabili cały klimat dodatkowo mamy moment gdzie walczymy z Obcymi w dyskotece i przygrywa nam muzyka elektroniczna chyba nie muszę mówić, że to już do końca zabiło klimat ostatni boss też jest rozczarowujący walczymy bowie z androidem i cała walka wygląda tak, że pakujemy mu 3 strzały ze strzelby i koniec tak samo, jak w przypadku obcego grałem na wysokim poziomie trudności całość zajęła mi prawie trzy godziny, czyli nieco więcej od kampanii Obcego, ale i tak słabo. Zajmijmy się teraz kampanią Predatora zaczyna się tak, że znowu mamy trening naciśnij W, żeby iść do przodu po krótkim tutorialu mamy scenę gdzie Predatorzy widzą martwych ziomków na planecie oraz ksenomorfów ruszają wiec do akcji rozwalają ten sam statek ludzi jak na początku kampanii Marina i ruszają do akcji i generalnie na początku walczymy z ludźmi i to jest całkiem fajne mamy podstawowe graty predatora czyli kamuflaż maskę, działko itd ludzi najlepiej zabija się podkradając się o tylu i w sumie gra się całkiem nieźle do momentu spotkania obcych. Pomyślałem, że walka z obcymi będzie banalna przez to, jacy są powolni uzbroiłem więc działko plazmowe i zacząłem strzelać i co nic, żeby zabić ksenomorfa z działa plazmowego trzeba strzelić do niego 7 lub 8 razy co jest niedorzeczne i sprawia, że działko jest bezużyteczne pozostaje więc walka wręcz i o matko najświętsza, jaka ta walka jest drewniana wygląda to tak jakby dzieci oklepywały się udając, że biją się na śmierć i życie mało tego Obcy może zablokować łapami atak ostrzami Predatora jest to niedorzeczne i powinno się to skończyć ucięciem łap, tym bardziej że poza blokiem ostrza predatora nie mają problem z przebiciem Obcego na wylot czy odcięciem głowy. W randomowych momentach Obcy tez może złapać Predatora za rękę podczas ataku i zaatakować go nie wiemy, czy to się stanie i czy się stanie przez co walka jest w dużej mierze losowa poza ludźmi i obcymi walczymy też z androidami, którzy są wrzodem na dupie do momentu znalezienia włóczni, bo owa włócznia zabija na hita kumacie działko plazmowe zabija po 6, czy nawet w przypadku androidów po 10 strzałach, ale włócznia zabija wszystko poza bossami na hita. Oprócz tego walczymy z dwoma bossami Pretorianem oraz Predalienem oba starcia są rozczarowujące, z czego to pierwsze jeszcze denerwuje owy pretorian w czasie ataku wręcz (bo na tym etapie nie mamy jeszcze włóczni zagłady a wyczerpałem cała energie działka plazmowego i nie zabrałem mu nawet 1/4 zdrowia) randomowo chwyta nas za łapę i przewraca raz pojawia się informacja, żeby zablokować raz nie w ogóle co to za idiotyczny pomys o opcji bloku i kontry w grach o obcych. Ostatnim bossem jest Predalien no i całą walkę można podsumować tak, że rzuciłem w niego 5 razy włócznią i pad historii ogólnie tu nie ma poznajemy jedynie nieco zwyczaje Predatorów za pomocą hologramów i w sumie tyle grałem ponownie na wysokim poziome trudności kampania Predatora zajęła mi jakieś pięć godzin, gdyby odjąć od tego czas randomowych zgonów pewnie by ty było jakieś 4 godziny i 15 minut. Oprócz kampanii mamy jeszcze tryb multi, ale nie jest on zbyt popularny jedynie na jednym serwerze są gracze w trybie tdm i w sumie nie dziwie się, gdyż Predatorzy są tam niezwykle OP gonią z cały czas włączonym kamuflażem i z jakiegoś powodu działko plazmowe zabija tutaj wszystkich na hita wiec w sumie na tyle AVP2010 jest to jedno z moich największych rozczarowań growych ever bije je tylko Colonial Marines i w sumie dlatego wystawiam AVP2010 taką ocenę, a nie niższą, bo mogło być gorzej jak było w przypadku Aliens Colonial Marines całe szczęście, że mamy dobrego AVP z 1999 świetnego AvP 2 z 2001 oraz bardzo dobrego Obcy Izolacja.
Wstyd się przyznać ale ja się od tej gry odbiłem.Nie pamiętam czy bardziej mnie zniechęcił poziom trudności czy też może przestarzała już w 2007 roku grafika i gameplay ‹ wtedy robiłem podejście ›
ta gra jest nadal droga bo wlasnie dzisiaj ja zakupiłem i widze ze ludzie ciagle graja na serwerach. Dla mnie jak dotad najlepsza wersja avp zaraz po avp z 2000 roku
Serio, odnoszę wrażenie że Colonial Marines ma lepszego singla niż to. Colonial teraz pogrywam, to na razie oglądam i kampania marine jest jakaś mizerna, nijaka. W Colonial singiel po jednej misji robi już lepsze wrażenie. Gdyby Colonial nie miał tak zwalonej strony technicznej, byłby oceniany lepiej od tego. Granie Predatorem i Obcym dla mnie to raczej ciekawostka niż esencja gry. Zawsze przede wszystkim gram człowiekiem.
Porządna kampania marine była w AVP 2 Monolithu. Ledwie na chwilę włączę jakiś fragment a gra już powala klimatem.
Świetna gra, ale ma kilka niedociągnięć i problemów. Kupiłem w dzień premiery i ukończyłem ją kilka dobrych razy, na różnych poziomach trudności (nie udało mi się tylko kampanię marines na najtrudniejszym poziomie - wg licznika steam mam rozegrane 93 godziny), a ostatnio po raz kolejny ją sobie odświeżyłem. Po pierwsze multi. Nie można wybrać serwerów, ani trybu gry - wszystko mamy narzucone z góry przez grę i w ogóle mało kto w to teraz gra. Ogólnie nie jestem miłośnikiem multi, ale w AvP fajnie się grało.
Co do singla... Fajny pomysł kiepskie wykonanie (chodzi o fabułę). Niby wszystkie kampanie są rozgrywane w tym samym czasie i tych samych (często) lokacjach, ale mam wrażenie jakby nie było połączenia fabularnego pomiędzy kampaniami.
Bardzo mi się podoba grafika, która wg mnie świetnie pasuje do klimatu gry. Animacje postaci też są dobrze zrobione. Jeśli chodzi o audio też nie ma się do czego przyczepić.
Bardzo denerwujący są nasi towarzysze (rozkazodawcy). Nie wiem czy macie tak samo jak ja, ale ja lubię sobie pozwiedzać lokalizacje, odkryć jakieś sekrety, czy po prostu pozachwycać się grafiką. I wszystko super, gdyby nie upierdliwe gderanie przez komunikator naszych przełożonych (głównie w Marines wkurzała Tequilla) - chyba co minutę powtarzała, że mam coś zrobić - szlag jasny trafiał.
Po za tym, uważam, że gra to bardzo dobry fps (zwłaszcza kampania marines góruje nad pozostałymi - najsłabiej wypada kampania alien). Możliwe, że gra nie zasługuję, na aż tak wysoką ocenę (daję 9.0). I bardzo możliwe, że tak ją oceniam bo jestem fanem tego uniwersum i patrzę na nią trochę nostalgicznie (AvP 2 to była jedna z moich pierwszych gier). Ale nie zgadzam się również na ocenę redakcji, a tym bardziej ocena "ekspertów" jest dla mnie kpiną.
Gra jest dla miłośników Sci-Fi shooterów i fanów uniwersum AvP. Inni gracze faktycznie mogą się przy niej trochę zawieźć.
Ja coś powiem .znaczy napiszę xD.
Dobra chodzi mi że ok jeśli się komuś gra nie podoba niech jej nie pobiera lub nie kupuję ale ja np. gram mi się cała gra bardzo podoba jestem fanką filmów i gier z tej serii np . Obcy . Predator itp winc gram i swoją drogą polecam wszystkim ????
w związku z małą liczbą graczy na serwerach (a jak już są to najczęściej cheatujące gnojki), mam pytanie. Czy są jacyś forumowi gracze którzy spotykają cyklicznie w tej grze?
1. Czy to jest ten sam tytuł co Aliens vs Predator Classic 2000 czy coś zupełnie innego? Jeśli coś innego to jakie są różnice?
2. Czy posiada polskie napisy? W opisie niby tak, ale na steam nie ma polskiej wersji. To jak to w końcu jest?
Obcy kontra Predator 3 to naprawdę dobra gierka. jest wolniejszy od colonial marines ale bardziej klimatyczny, a no i ma jeszcze więcej tej samej idei o trzech nienawidzących siebie gatunkach walczących o władzę w kosmosie. tak samo jak poprzedniczki nie zmienia schematów, graj jako obcy, kosmiczny marynarz albo drapieżnik
Jak dla mnie bardzo dobra gra gralem w single pl no i ta grafa wymiata nie wiem jaki tam silnik zastosowali chyba ferrari powinni zrobic nastepną gre o podobnej fabule o minusach nie mówie bo nie ma