Najciekawsze materiały do: Fallout 2
Recenzja moda Fallout 1.5: Resurrection – podróż w stare dobre czasy kultowych RPG-ów
gramy dalej31 lipca 2016
Światowa premiera 31 października 1998. Fallout 1.5: Resurrection to wehikuł czasu. Przenosi nas w stare dobre lata 90., kiedy wychodziły kultowe RPG-i. Dla fanów pierwszych Falloutów, i nie tylko dla nich, Zmartwychwstanie to must-have!
Fallout 2 - Fallout et tu (Fallout 1 in Fallout 2 Engine) v.1104504
modrozmiar pliku: 386,7 MB
Fallout et tu (Fallout 1 in Fallout 2 Engine) to mod do gier Fallout i Fallout 2 (wymaga obydwu), autorstwa grupy Rotators Collective.
Fallout 2 - Van Buren Tech
demo gryrozmiar pliku: 400,2 MB
Demo technologiczne w wersji (pre-alpha) trzeciej części serii Fallout przygotowywanej przez nieistniejące już studio Black Isle. Jak wiemy projekt nosił roboczą nazwę Van Buren i został porzucony w 2003 roku wraz z zamknięciem studia.
Fallout 2 - poradnik do gry
poradnik do gry30 stycznia 2008
Poradnik do „Fallout 2” zawiera mnóstwo informacji potrzebnych do ukończenia gry. Opisano misje główne, zadania poboczne, miejsca specjalne, całe uzbrojenie, przedmioty, pancerze i ich ulepszenia oraz wiele innych.
Fallout 2 - recenzja gry
recenzja gry20 grudnia 2000
Światowa premiera 31 października 1998. Jeśli są jeszcze ludzie, którzy nie widzieli tej gry, muszą koniecznie przeczytać jej recenzję. Zrozumieją wtedy, co tracą...
Słodko-gorzkie skutki skasowania Fallout: Vault 13. Część zespołu wesprze rozwój remake'u Fallout 2
wiadomość22 października 2024
Porzucenie Fallout: Vault 13 na szczęście nie wpłynie negatywnie na inny wielki mod w postaci Fallout 4: Project Arroyo. Ten fanowski remake FO2 może wręcz na tym skorzystać.
4 gry za darmo w Epic Games Store, w tym 3 kultowe RPG z serii Fallout
wiadomość29 sierpnia 2024
Dziś w Epic Games Store można odebrać aż 4 produkcje – 3 kultowe RPG z postapokaliptycznej serii Fallout oraz grę sportową o futbolu amerykańskim, w której nie brakuje niewidzialności czy tarcz energetycznych.
Skasowany Fallout 3 od Black Isle jest odtwarzany przez fanów. To „największa gra” w całej postapokaliptycznej serii, można już ukończyć fabułę
wiadomość13 lipca 2024
Ukazała się wersja 0.6 Fallout Yesterday: Van Buren. To mod mający ambicję odtworzenia na silniku Fallouta 2 kampanii ze skasowanego Fallouta 3, nad którym pracowało studio Black Isle.
- Dlaczego celem Vault-Tec były eksperymenty społeczne? Twórca Fallouta przedstawił mroczną teorię o Kryptach 2024.07.09
- Twórcy Fallout 2 Remake pokazali fragment odświeżonego Pip-Boya. Wkrótce opublikują nowy film z projektu 2024.07.05
- Todd Howard nie widzi sensu w odświeżaniu Fallouta 1 i 2. „najlepszym sposobem na grę jest PC, mysz i klawiatura, tak jak kiedyś” 2024.06.19
- Lokacje z fanowskiego remake'u Fallouta 2 na porównaniu z pierwowzorem z 1998 roku 2024.04.05
- Amazon Prime Gaming na marzec 2024 z 8 grami. Kultowy Fallout 2 głównym daniem oferty 2024.02.29
- Lokacje z Fallout 2 zaprezentowane na nowym zwiastunie fanowskiego remake'u 2024.02.05
- Darmowe fanowskie MMO w świecie Fallouta z nową wersją 2023.09.13
Spokojnie, to tylko koniec świata - jak Fallout wyśmiewa postapokaliptyczne lęki
artykuł11 kwietnia 2024
W 1997 roku twórcy Fallouta pokazali, że świat po nuklearnej zagładzie nie musi być tylko mroczny i brutalny. Ich orężem stała się satyra, dzięki której ta seria od lat już nie bierze jeńców, pokazując nas i nasz świat w krzywym zwierciadle.
Obok Baldur's Gate 2 i Planescape: Torment dla mnie osobiście najlepszy RPG w historii. Niesamowity wręcz klimat, bogaty świat gry, mnóstwo "smaczków" i ciekawych miejsc, nieprzeciętni NPC... Plusy można by wymieniać i wymieniać. Jednocześnie jest to opus magnum całej serii, ostatnie Fallouty są prawdziwą profanacją dla całej znakomitości wypracowanej przez dwie pierwsze odsłony cyklu (chociaż New Vegas było jeszcze jako tako znośne). Gra z gatunku Wielkich. I tak jak podkreślało kilku przedmówców - gra się praktycznie nie zestarzała i po dziś dzień potrafi przykuć na długie godziny.
Czy ktoś kto się zna na branży i prawach autorskich mógłby napisać jakie są szansę na remake?
Z reguły nie lubię jak kolejną część robią na tym samym silniki, bo to z reguły odcinanie kuponów, ale nie w tym przypadku. Tu po prostu ulepszyli wszystko co mogli, łącznie z o wiele większym światem. Klimat ten sam, świetna fabuła i niesamowita grywalność. Przechodziłem Fallout 1 i 2 jakieś kilkanaście lat po premierze i gra się w to nadal super. Jedyne co można się przyczepić to trudny interfejs... no ale takie czasy.
Mega klasyk. Najlepszy klimat postapo, jaki kiedykolwiek był przedstawiony w tego typu grach, do tego do chodzi świetny rozwój postaci, ciekawi Npc i kombinatoryka, a fabuła i świat wciągały na długie godziny.
W końcu, po 20 latach odpaliłem Fallout 2. Oczywiście od razu zainstalowałem Restoration Patch, żeby doświadczenie było jak najbardziej kompletne.
Czy taka stara gra jeszcze się broni? TAAAAK :) Spędziłem w niej 50 godzin, świetnie się bawiąc. Wielki szacunek za stworzenie tak dużego i tak fajnie prosperującego świata, który nie jest tylko wypełniaczem do głównej historii, ale faktycznie jest jej częścią. Wielki szacunek dla twórców.
Plusy:
+ Bardzo duży, bogaty świat
+ Dobrze zaprojektowany rozwój postaci
+ Przyzwoita fabuła (nie jest jakaś wybitna, ale wystarczy, żeby zachęcać gracza do dalszej gry).
+ Świetnie napisane NPC'e, które zostają w pamięci jeszcze długo po zakończeniu gry
+ Fantastyczna muzyka
+ Masa humoru!
+ Restoration patch
Minusy
- Grafika już w dniu premiery była bez rewelacji... (W tym samym roku wyszedł Baldur's Gate, który IMO wyglądał o wiele lepiej)
- Fatalny interface (zarządzanie ekwipunkiem, zakupy)
- Brak informacji o statystykach broni i pancerzy (aby je sprawdzić, trzeba założyć/wyekwipować dany sprzęt - co nie ma sensu w sklepie)
- Kiepskie sterowanie myszą
- Walki (sorry, ale IMO turowa walka miałaby sens, gdybym mógł sterować poczynaniami całej drużyny; w obecnej wersji możliwości taktycznych jest niestety dość mało, a nawet jakiś plan zostanie zepsuty przez głupie decyzje NPC)
Mimo tych błędów grało mi się naprawdę przyjemnie. Polecam wszystkim, którzy są w stanie przymknąć oko na archaiczną grafikę i niewygodne sterowanie i interface.
Przy jedynce poległem ale kusi mnie żeby za dwójkę się wziąć.Pewno efekt ten sam będzie.
Przeszedłem dwa razy Fallouta 1 i jestem teraz po Fallout 1.5. Teraz czas na Fallouta 2. Mam nadzieję że się nie zawiodę. Mimo iż jestem fanem perspektywy z pierwszej osoby tak klasyczna seria bardzo mi się podoba.
Przyglądam się ostatnim poczynaniom bethesdy względem Fallouta i nowej części oznaczona numerem 76 i robi mi się niedobrze.
Na szczęście jest Fallout 2 :D nie zliczę ile razy przeszedłem tą część.
Pamiętam jak za szczyla grałem w ten tytuł, nie znając angielskiego klikałem gdzie popadnie i nie wiedziałem o co chodzi ale i tak nie mogłem się oderwać od tej produkcji :)
Niedawno ogrywałem Fallout 1.5 i coś czuję, że niedługo po raz kolejny dziabnę dwójkę ;)
Co tu dużo mówić gra kozacka :) szkoda, że młodsze pokolenie nie da rady udźwignąć oprawy graficznej, interfejsu itp. ale nie ma się co dziwić, pewnie gdybym miał się teraz zabrać pierwszy raz za tą grę to też by mi nie podeszła.... no cóż trudno, ich strata :D
Obok Baldur's Gate 2 i Planescape: Torment dla mnie osobiście najlepszy RPG w historii. Niesamowity wręcz klimat, bogaty świat gry, mnóstwo "smaczków" i ciekawych miejsc, nieprzeciętni NPC... Plusy można by wymieniać i wymieniać. Jednocześnie jest to opus magnum całej serii, ostatnie Fallouty są prawdziwą profanacją dla całej znakomitości wypracowanej przez dwie pierwsze odsłony cyklu (chociaż New Vegas było jeszcze jako tako znośne). Gra z gatunku Wielkich. I tak jak podkreślało kilku przedmówców - gra się praktycznie nie zestarzała i po dziś dzień potrafi przykuć na długie godziny.
O boże... Zwaliłem właśnie ok 20h gry... Wlazłem do RNK z bronią. Tzn ja schowałem a NPC nie i teraz policja do mnie strzela. Już po grze :/... Eh te stare gry.
Czy ktoś kto się zna na branży i prawach autorskich mógłby napisać jakie są szansę na remake?
Jedna z najlepszych gier jakiekolwiek wydano na PC. Jeśli mam być szczery tak samo dobra jak część pierwsza. Dla mnie mocne 10/10.
Jedna z najlepszych gier RPG, najważniejsze rzeczy takie jak fabuła, dialogi czy zadania są wykonane na tyle dobrze, że mimo upływu ponad 20 lat dalej jest to najwyższy poziom. Lepsza we wszystkim od pierwszej części. Dla fanów izometrycznych RPGów obowiązkowa.
Zalety:
1. Lokacje czyli przede wszystkim niewielkie, walczące o przetrwanie w postapokaliptycznej rzeczywistości społeczności. Dość zróżnicowane i wyraziste. Przyjemnie odkrywać charakter każdej z nich.
2. Ciekawe zadania z których wiele możemy wykonać na więcej niż jeden sposób.
3. Przewidziano możliwość gry postacią o złym charakterze. Odgrywanie takiej postaci jest proste i wypada naturalnie.
4. Turowa walka bawiła już w pierwszej części a ponieważ tutaj mamy więcej broni, większą liczbę towarzyszy i przeciwników to bawi jeszcze bardziej.
5. Tworzenie i rozwój postać. To chyba moja ulubiona część każdej gry która to umożliwia. Fallout 2 daje nam całkiem sporo opcji.
6. Reputacja i karma która zdobywamy poprzez odpowiednie wykonywanie zadań i zabijanie innych osób bądź ewentualnie powstrzymywanie się przed tym. Wpływa ona na to jak widzą nas inni a to wpływa na możliwość handlu i zadania. Są też specjalnie perki reputacji które możemy zdobyć. Na przykład po zostaniu łowcami niewolników mamy możliwość brania udziału w paru najazdach na wioski dzikusów ale za to wiele osób będzie to nas nastawionych negatywnie, któryś z towarzyszy może się nie przyłączyć, ktoś może nie zlecić zadania.
7. Dbałość o szczegóły.
8. Główny antagonista. Mniej ciekawy niż ten z pierwszej części ale za to częściej go widzimy. Robi parę rzeczy po których można poczuć, że teraz to już sprawa osobista.
9. Humor i umiejętne połączenie lżejszych tematów z tymi ciężkimi.
10. Brutalność świata, wszechobecne zepsucie i wulgarność. Seks, narkotyki i przemoc. Tu się nikt z nami pieścił nie będzie, chyba, że za to zapłacimy.
11. Przerywniki filmowe, wstęp i zakończenie będące podsumowaniem naszych działań.
12. Losowe spotkania urozmaicające podróżowanie po mapie świata. Aczkolwiek wielu spotkań doświadczymy jedynie posiadając współczynnik szczęście na odpowiednio wysokim poziomie.
13. Dobrze napisane, odpowiednio długie i lekkie dialogi.
14. Więcej gadających głów.
Wady:
1. To dalej stara gra z kiepską grafiką.
2. Mała liczba innych obszarów poza miastami.
3. Towarzysze bardziej rozbudowani niż w poprzedniej części ale dalej słabo.
Ja właśnie ukończyłem F2 po raz pierwszy, jakoś przez te lata nie miałem czasu by się za niego zabrać, w przeciwieństwie do innych odsłon serii :) Nie mniej mam straszny problem z ocenieniem tej gry, z jednej strony jest to genialne cRPG, bardzo rozbudowane pod każdym względem w porównaniu do pierwszej odsłony serii, lecz niestety, z drugiej strony, tej ciemniejszej, jest to gra strasznie zabugowana. W wersji 1.2 którą ogrywałem miałem nie tylko problemy z zadaniami, których nie mogłem ukończyć bo nie odpalał się odpowiedni skrypt (np. elektrownia w Geko), lecz także wystąpiły, po ok.10 godz. gry, poważne problemy techniczne z sejwami, które z nie wiadomych przyczyn co rusz ulegały uszkodzeniu zmuszając mnie do kopiowania folderu z save co kilkadziesiąt minut, a na platformie Enklawy nawet co minut 5 !!!
Mówiąc krótko doceniam wielkość Fallouta 2, gra wciągnęła mnie na ok 30 godzin i twierdze że nie był to czas zmarnowany, tym bardziej że mimo problemów udało mi się ją ukończyć, lecz na pewno z winy błędów nie bawiłem się świetnie.
Z reguły nie lubię jak kolejną część robią na tym samym silniki, bo to z reguły odcinanie kuponów, ale nie w tym przypadku. Tu po prostu ulepszyli wszystko co mogli, łącznie z o wiele większym światem. Klimat ten sam, świetna fabuła i niesamowita grywalność. Przechodziłem Fallout 1 i 2 jakieś kilkanaście lat po premierze i gra się w to nadal super. Jedyne co można się przyczepić to trudny interfejs... no ale takie czasy.
Mega klasyk. Najlepszy klimat postapo, jaki kiedykolwiek był przedstawiony w tego typu grach, do tego do chodzi świetny rozwój postaci, ciekawi Npc i kombinatoryka, a fabuła i świat wciągały na długie godziny.
Ogrywam po raz drugi po 4latach przerwy no i nie powiem, gra dalej jest genialna i robi wrażenie pomysłowością, znacznie lepiej się postarzała niż jedynka.
Naprawdę chciałbym, aby ktoś zrobił chociaż prosty remaster, który lepiej przystosowałby grę do nowych systemów (bo to trochę loteria, u mnie Windows myślał, że tury przeciwnika, to "brak odpowiedzi aplikacji"), coś poprawiło, dodał no i o grze byłoby nieco głośniej i więcej osób by się do niej przekonało. Każdy powinien choć spróbować w to zagrać.
(Jednak dwie rzeczy dalej mi przeszkadzają
- momentami zdecydowanie zbyt wiele długich walk, gdzie ja brałem przeciwnikowi 10HP, on mi brał 10HP, ale ja mogłem całkowicie się uleczyć przez masę stimpaków, które pokradłem losowym NPC
- fajnie, że gra ma masę statystyk, ale sporo z nich nie ma wielkiego zastosowania lub zbyt rzadko się przydaje, aby było to jakkolwiek warte rozwijania)
Jak MS kupił Bethesdę, to proszę, niech pozwoli zrobić Fallouta komuś, kto Fallouta robić potrafi.
grałem w tą grę i nie rozumiem jej kultu błąd na błędzie i błędem pogania
gra się ciągle wysypuje twórcy nie potrafili zrobić tak prostej rzeczy jak savy w grze czy dowodzenie drużyną (ufo wyszło w 1994 roku i tam sterowanie drużynom było noramlnie zrobione)
ogólnie gra top przechajpowana fuszera
Pliki dostępne do pobrania (hi resolution i restoration) powodują non stop crasche i błędy w wersji na steam.
To były czasy. Wspaniałe gry rpg w które grało się do 4 rano, a na 8 rano trzeba było być już w szkolę na lekcjach. Ta gra ma w sobie coś takiego że nawet po tylu latach z modem na większą rozdzielczość nic a nic się nie zestarzała.
Jedna z moich ulubionych gier, zajmuje szczególne miejsce w sercu. Właśnie po raz nie wiem który w ciągu 15 lat zakończyłem rozgrywkę, zawsze gram tym samym sposobem, wysoka inteligencja i zręczność, retoryka, broń palna i energetyczna, nauki ścisłe i naprawa ponad 100%.
Kolejny raz odkryłem jakieś nowe dla mnie rzeczy w świecie gry. I wszystko jest tutaj dla mnie spójne aż do odnalezienia GECK. Chodzę od miasta do miasta, wykonuję misje, pytam o GECK, dostaję wskazówki "spróbuj tutaj", "zapytaj w Kryptopolis". Po całej tułaczce, dość przypadkowym odnalezieniu krypty 13 i świętego generatora, gra się dla mnie sypie. Zauważyłem to dopiero teraz. Tak czy siak raz na kilka lat nadal będę ogrywał.
W jedynke nie grałem ale ten fallout jest dość trudny, też słaby jest ten system walki który składa się z tur, i chodzi mi głownie o długość takich walk które potrafią sie długo ciągnąć jeżeli przeciwnicy mają dużą ilość hp. Fajne jest że trzeba warzyć słowa bo źle dobrane kwiestie dialogowe mogą doprowadzić to nieciekawych sytuacji. 7.5/10 dlatego że gra nie zaskoczyła mnie czymś nowym, o prócz ciekawej fabuły i wielu lokacji gra mnie nie urzekła.
Ta gra, mimo upływu ponad 20 lat od premiery, to jest murowana pozycja do mojego TOP 3. Wybitna fabuła, niepowtarzalny klimat, hipnotyzująca muzyka - pod każdym niemal względem gra zasługuje na podium i na kolejne 200h ogrania. Fanom części 3 i 4 gorąco polecam przejście tej gry - niech przekonają się, ile stracili z oryginału.
Fallout 2 <3 do końca życia. Gra która pokazała mi czym są gry cRPG. Poznana dzięki pełniakowi z CD-Action w 2000 roku. Była tak intrygująca, że grałem ze słownikiem angielskiego na kolanach, bo chciałem w 100% wiedzieć o czym mówią postacie w tej grze. Później granie w F2 to był już rytuał. Wolny czas (boże narodzenie/ferie zimowe). Do dziś pamiętam jak zasypiałem w pokoju gdzie stał stół bożo-narodzeniowy. Matka robiła dużo żarcia, a ja zasypiałem i myślałem o Falloucie... o Rose''s Bed and Breakfast i jej omletach. To była magia... Piękne czasy.
Co prawda w grach nie jest to taki rzadki przypadek, żeby sequele były lepsze od pierwowzoru, ale i tak trzeba to zaznaczyć, dwójeczka fallouta wygrywa (lecz minimalnie) z jedynką. Ktoś zrobił dobre porównanie z Terminatorem i się z tym zgadzam, tam też druga część była lepsza,... choć w paru miejscach bez wątpienia królowała część pierwsza.
Wystarczy wspomnieć o dodaniu opcji zarządzania swoimi towarzyszami. Jeden z niewielu złych elementów pierwszej części został już na wstępie wyeliminowany i od razu to czuć, radość z grania jest o wiele większa. Co prawda nadal towarzysze potrafią coś dziwnego odwalić, a to zamiast pistoletu użyją noża, albo zaczną uciekać zamiast się uleczyć, ale i tak ta opcja zmienia diametralnie rozgrywkę, dzięki czemu nie musimy tracić bezsensownie czasu, a możemy go spędzić na dialogach i questach.
A tych nie brakuje. Mamy multum krypt, miast, wiosek i żadne z nich nie wydaje się być zwykłym zapychaczem, tak jak zdawało mi się to na początku. Każda z nich ma swoje wewnętrzne problemy do rozwiązania i o paru z nich chyba jeszcze długo nie zapomnę (śledztwo w Modocu z towarzyszącym psem, nie pamiętam kiedy ostatnio się tak cieszyłem z happy endu:-D). No i pięknie rozbudowane dialogi, aż chce się porozmawiać z ludźmi. Nie można też zapomnieć o spolszczeniu, które też zaskoczy czasem jakimś potężnym smaczkiem (Boguś Linda na moście śmierci), z resztą tak samo jak sama gra.
Ale trzeba dojść w końcu do wspomnianego "ale". Choć historia tutaj jest dużo bardziej rozbudowana, to jednak jedynka miała dużo bardziej depresyjny klimat. Wiadomo, czasy się w grze zmieniły, ale w niektórych lokacjach było trochę za "gęsto" jak na rzeczy, które odwalały się w danym mieście. I sama końcówka była dużo bardziej satysfakcjonująca, tutaj po odnalezieniu mitycznego urządzenia zaczynają się dziać rzeczy niesłychane, jesteśmy zmuszeni do potężnych rozpierduch i choć spodziewałem się tak powalonej końcówki, to jednak większość gry ciągła się w dosyć spokojnej atmosferze i niezbyt takie zakończenie do tego wszystkiego pasowało.
Szkoda, że w dzisiejszych czasach nie dostajemy takich genialnych kontynuacji w tak krótkim czasie.
Bez 2 zdań top rpg w jaki grałem, obok Baldursów, Arcanum Tak można się przyczepiać grafiki, ale klimat rekompensuje wszystko. Fajne jest to że grę można przechodzić na kilka sposóbów, najlepsze jest to jak na samym początku idzie zdobyć najlepsze uzbrojenie :D. Pamiętam te nieprzespane noce, stare dobre czasy:D
The BEST Fallout ever. The King of cRPG.
W świecie izometrycznych gier RPG Fallout 2 jest jednym z najlepszych. Oczywiście są pewne drobne problemy, ale bledną one w porównaniu z genialnym stylem retro, niesamowitym humorem, czytelnym i łatwym interfejsem oraz możliwością swobodnej rozgrywki. Niektóre z drobnych akcentów, które czynią tę grę tak wspaniałą to kiczowate odniesienia do popkultury. Sekwencja otwierająca przypomina film o służbie publicznej o schronach przeciwbombowych z lat 50' podczas gdy interfejs mamy w staroświeckim stylu, mocno nitowaną konstrukcję, typową dla sprzętu wojskowego z czasów wojny koreańskiej. Mamy wyruszyć w świętą misję odnalezienia artefaktu, którego niezwykłe właściwości pozwolą przemienić piaszczyste pustkowie po wojnie nuklarnej w zielony raj. Warto okreslić samodzielnie w detalach wszystkie cechy i umiejętności postaci, by dobrze ukierunkować. Przydatna na start jest umiejętność kradzieży. Aktywność w grze nagradzana jest punktami doświadczenia, by awansować na wyższy poziom. Nabywa się tym samym nowe umiejetności oraz punkty do rozdzielenia dla tych, które już posiadamy. Postać doskonali się też poprzez czytanie książek, które podnoszą wartość konkretnej umiejętności. W charakterystyce postaci mieści się też karma. Zależy ona bezpośrednio od złych i dobrych uczynków. W zależności od karmy inaczej reagują na nas dobrzy ludzie i źli bandyci. Swój swojego pozna. Przybywając do nowego miejsca można przyjąć zlecenia i na tym zarobić. W zależności od zleceniodawcy będzie to robota czysta lub łotrowska. Nie raz przyjdzie naprawiać szkody, które wyrządziło się przy okazji tej drugiej. Z czasem będzie można pozwolić sobie na luksus odmowy lecz na starcie, by przeżyć w tym okrutnym świecie nie można zaglądać przysłowiowemu koniowi w zęby. Trafiają się przeróżne zadania od pogodzenia zwaśnionych górników czy odzyskania niespłaconych długów aż po wcielenie się w rolę łowcy głów. Również od wyczucia i umiejętności pertraktacji naszego bohatera nie raz będzie zależeć przetrwanie lub śmierć wielu ludzi. Na swojej drodze odwiedzimy przeróżne miejsca. Zdarzają się miasteczka zastraszone przez bandę w których nie trudno o sprzeczkę czy bójkę. Zachowanie neutralności w takich miejscach jest prawie niemożliwe. Jesteśmy z nimi albo przeciw nim. Jednak i w tym ponurym świecie można odnaleźć miejsca do których zawsze miło się wraca, bo mieszkańcy są dla nas życzliwi bez okazywania nam wyższości czy uprzedzeń. Miejsca takie wnoszą trochę światła w mroczną, post-apokaliptyczną rzeczywistość. NPC prezentują bardzo skrajne postawy w zależności od pełnionej funkcji oraz miejsca, gdzie przebywają. Gołym okiem też widać ogromną przepaść technologiczną pomiędzy nie tak odległymi miastami. Broń w tym świecie jest rzeczą najcenniejszą, bo jeśli ją masz to jesteś kimś. Każda ma swoje zalety jak i słabe strony. Podzielono ją na kilka podstawowych typów - białą, lekką, ciężką, energetyczną. Broń pojawia się stopniowo od najsłabszych modeli aż do tych o największej sile rażenia. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by zboczyć z bardziej bezpiecznej ścieżki i zdobyć broń o kilka generacji przewyższającą tą co właśnie używamy. Nasz bohater wypełniający święta misję nie jest skazany na wieczne przemierzanie stepów i gór w pojedynkę. Z czasem formujemy drużynę. Decydujemy jaką broń i zbroję będzie używał dany kompan, co nosi w plecaku oraz ustalamy jak w czasie walki zachowa się ta postać. Sequel odziedziczył po swoim poprzedniku turowy system walki. Kluczowym elementem są punkty akcji w ramach których postać może wykonywać różne czynności podczas walki. Ranni uciekają z pola bitwy. Jedni się odgrażają, a inni błagają o litość. Jeśli lubisz bardziej zaciętą walkę ustaw filtr gore na maksimum i ciesz się rzezią. Możesz też być bardziej zaangażowany w rozwiązywanie zagadek w niektórych misjach. Na przykład rozwiązywanie sprawy morderstwa lub naprawę reaktora jądrowego.Ta gra zaspokaja zarówno potrzeby hack'n'slash jak i intelektualne dzisiejszego komputerowego gracza RPG. Fallout na nowo zdefiniował gry RPG dzięki postapokaliptycznej rozgrywce polegającej na strzelaniu z broni. Fallout II przepisał tę definicję na nowo i sprawia jeszcze więcej frajdy. Choć zachowuje szorstkie tło Fallouta kontynuacja traktuje siebie znacznie mniej poważnie i utrzymuje postawę dziarskiego cynizmu. Zawiera mnóstwo cytatów z filmów i easter eggs. To z pewnością przekrój amerykańskiej popkultury. Grafika niewiele się zmieniła w stosunku do oryginalnego Fallouta, ale trudno się temu przyczepić, bo od początku nic nie było w niej złego. Muzyka jest dyskretna i zawsze odpowiednia. Naprawdę przywołuje atmosferę wędrówki po zakurzonych pustkowiach. Efekty dźwiękowe są mniej więcej takie same, ale skuteczne jak zawsze. Mnóstwo bardzo przyjemnych, wywołujących apetyt dźwięków wystrzałów i ich efektów. Postacie podkładane głosami są jak zawsze przyjemne, a wybory dotyczące odpowiedzi w dialogach są czasami tak odmienne, że będziesz miał jeszcze jeden powód, aby zapisać grę przed rozmową z kimkolwiek. Hej! Ciężko pracowałem, aby zdobyć odpowiednią ilość percepcji i inteligencji wymaganych do dotarcia do tego węzła dialogowego! Kogo nazywasz kretynem?! :)
Pomimo tego, że w interfejsie nie ma prawie żadnych zmian Fallout II ma wystarczająco dużo przygód, fabuły i wyniszczającego płuc humoru, aby utrzymać w grze zarówno fanów oryginalnej gry jak i nowicjuszy. Gra jest na kilka razy, ponieważ jest wiele rzeczy, które spudłujemy w pierwszej rundzie. Aby w pełni docenić wszystko co Fallout II ma do zaoferowania musimy przejść go kilka razy z różnymi postaciami co na koniec wydaje się bardzo dobrym pomysłem, ponieważ Fallout II jest nawet lepszy niż oryginał z nowym, zachwycającym, cynicznym humorem. Szkoda, że Bethesda po przejęciu praw do serii ją tak spłyciła w kolejnych odsłonach.
Najlepsze RPG to moim zdaniem Ultima VII, Chrono trigger, Final Fantasy VII, Fallout 1 i 2, Might and Magic 6 i 7, System Shock 2, Planescape Torment, Baldur's Gate 2, Deus Ex 1, Arcanum, Morrowind, G2NK, KotOR, Vampire: The Masquerade - Bloodlines, Witcher 3, Divinity: Original Sin II, Persona 5, Pillars of Eternity 2, Disco Elysium, Pathfinder: Wrath of the Righteous. Zapewne dołączy do tego szanownego grona Baldur's Gate 3 za którego wreszcie muszę się zabrać na porządnie.
The best of rpg
11/10. Wszystko to co w 1ce - i specyficzny humor, i wolność budowy postaci, i wolność w sposobie grania i robienia zadań...tylko bardziej :D bo gra dłuższa. Tylko od Gracza zależy jaką postać sobie zrobi, i praktycznie każdą można grę ukończyć. Nawet takimi skrajnościami jak mięsniak z INT 1 (fajne są dialogi wtedy XD ) albo jako złodziej/szpieg z INT i CHAR 10 co broni nawet nie nosi bo nie udźwignie, ale za to namówi każdego do wszystkiego (i każdemu wyjmie z kieszeni co chce).
Nie wiem skad takie dobre oceny, chyba tylko z sentymentu. Gra dosyc wciągajaca, jak to rpg i ma klimat. Ale przede wszystkim bardzo toporna fabuła męczy. Grę miejscami przechodzi się metodą prób i błędów. Np jeden zły dialog, wybór, przeoczenie itp i trzeba cofac sie wstecz o wiele savevów. Dlatego lepiej zapisywac często i zawsze w nowym slocie. System walki tez czasem się niemiłosiernie dłuży.