Premiera TDU: Solar Crown też przebiegła kiepsko. Twórcy szykują ponad 300 poprawek i wkrótce odniosą się do próśb o tryb offline
Po oficjalnej premierze Test Drive Unlimited: Solar Crown serwery gry nadal ledwo zipią, a niska ocena na Steamie wciąż nieubłaganie spada. Twórcy czym prędzej zapowiedzieli więc pierwszą dużą łatkę, a także odezwę do graczy, w której poruszą różne palące tematy – w tym tryb offline.
Sytuacja nie jest beznadziejna, ale nadal zła. Tak podsumowałbym oficjalną premierę Test Drive Unlimited: Solar Crown, która nastąpiła przedwczoraj. Pod koniec tygodniowego wczesnego dostępu, gdy twórcy jako tako ustabilizowali serwery, odsetek pozytywnych recenzji tej gry na Steamie wynosił już nie najgorsze 45% – jednak teraz, po napływie nowych graczy, znowu spada. Obecnie licznik wskazuje 42% i wygląda na to, że jeszcze zjedzie w dół.
W opiniach nabywców przewija się sporo zarzutów – od optymalizacji, przez sztuczną inteligencję, po grind – ale na pierwszy plan wysuwa się ciągle ta sama bolączka: wadliwe serwery. Zalogowanie się do gry wciąż bywa problemem, a w zabawie przeszkadzają notoryczne komunikaty o błędach połączenia, wyskakujące zwłaszcza podczas wyścigów.
Pierwszy duży patch w drodze
Z tego, że sytuacja jest kiepska, zdają sobie sprawę również twórcy TDU: Solar Crown ze studia KT Racing, którzy czym prędzej wydali odezwę do graczy, nie czekając do końca weekendu. W dzisiejszym komunikacie powtórzyli, że bez przerwy walczą z kodem, a przy okazji ogłosili bardziej konkretny plan działania na najbliższe dni.
„Bardzo niedługo” możemy spodziewać się pierwszej dużej łatki, która wprowadzi przeszło 300 zmian. Dzięki nim ma nastąpić znacząca poprawa wydajności na wszystkich platformach (na tyle duża, że zapowiedziano aktualizację wymagań sprzętowych gry). Ulepszone zostaną też m.in. grafika, balans rozgrywki w odniesieniu do wyścigów i sztucznej inteligencji oraz działanie kierownic i innych akcesoriów tego typu.
Tryb offline i rekompensata
Poza tym Alain Jarniou, reżyser kreatywny TDU: Solar Crown, „bardzo niedługo” wystąpi w filmie, w którym szerzej omówi, jak przebiegła premiera gry. Ponadto deweloper poruszy „główne tematy w sercu dyskusji społeczności”, takie jak tryb offline, optymalizacja, sztuczna inteligencja czy balans rozgrywki. Oby miał do zapowiedzenia coś konkretnego w tej pierwszej kwestii…
Oprócz tego twórcy powtórzyli obietnicę, że gracze dotknięci problemami z serwerami – zwłaszcza nabywcy gry w wydaniu Gold Edition – mogą liczyć na rekompensatę. Nadal nie zdecydowali, co to dokładnie będzie, ale chcą zaoferować coś bardziej wyszukanego niż wirtualna waluta, by „nie zaburzyć unikalnego balansu progresji w Test Drive Unlimited: Solar Crown”. Może i zapłaciliście najwięcej, aby zagrać wcześniej, więc macie prawo być sfrustrowani, ale to nie powód, byście nie musieli grindować tak jak wszyscy inni…