Frostpunk 2. Gry września 2024 - hity od Sony lądują na PC
Spis treści
Frostpunk 2
Data premiery: 20 września 2024
INFORMACJE
- Gatunek: strategie
- Platforma: PC
- Przybliżona cena: ok. 160 zł (PC)
Rok 1917 mrozi, ale czy oddaje?
Frostpunk powraca w ramach kontynuacji, która ma być większa i lepsza od pierwowzoru. Frostpunk 2 zabierze nas do roku 1917, gdzie będziemy zarządzali Nowym Londynem. To miasto starające się przetrwać w mroźnych warunkach, co wcale nie będzie łatwe. Okazuje się bowiem, że zapasy węgla powoli się kończą, więc trzeba będzie znaleźć nowe źródło ciepła.
Nowy Londyn zaprasza na walkę o przetrwanie
Oczywiście to jedynie czubek góry lodowej problemów, jakie czekają na nas we Frostpunku 2. Trzeba będzie zaspokajać potrzeby mieszkańców, współpracować z wewnętrznymi frakcjami, radzić sobie z bandytami oraz nomadami, a także dokonywać ważnych wyborów moralnych. Czasami wszystkie odpowiedzi będą złe, a my będziemy musieli zdecydować, konsekwencje których swoich działań chcemy ponieść. Przy okazji starając się nie stracić władzy w Nowym Londynie.
Komentuje Filip „fsm” Grabski
Pierwszy Frostpunk to moja gra roku 2018. Byłem zachwycony niemal wszystkim, co ekipa 11 bit wrzuciła na mój ekran. Gdy więc zapowiedziano kontynuację, od razu trafiła na moją listę życzeń. Niestety, każda kolejna zapowiedź skutecznie studziła (ha, bo zimno, rozumiecie) mój zapał. Wiedziałem, że nie mogę dostać tego samego, ale powiększenie skali, dużo więcej polityki, budowanie całych dzielnic... To wszystko nie brzmi jak coś, w co chcę zagrać. Wiadomo, że atmosfera będzie niepowtarzalna, historia zapewne też się obroni, ale zmiany w gameplayu – póki co – wzbudzają we mnie obawy zamiast entuzjazmu. Chcę się miło rozczarować.
Komentuje Konrad „Eklerek” Sarzyński
Pierwszy Frostpunk fascynował świeżą formułą i bezwzględnym światem. Jasne, cierpieć mogliśmy już wcześniej i choćby takie Banished bezlitośnie karało za niedostateczne zapasy żywności czy opału na zimę. Tu jednak było to wszystko przystępniejsze, smakowicie opakowane i wręcz hipnotyzujące. To był sukces.
Oglądając kolejne materiały z Frostpunka 2, odnoszę wrażenie, że nie ma tam żadnego elementu, który był podstawą sukcesu „jedynki". Jestem równie sceptyczny jak Filip, choć z innego powodu. Pomysł na dzielnice, zabudowę całego regionu – dla mnie super, wynieśmy to na wyższy poziom, przekształćmy kameralnego base buildera w rasowego city buildera i spróbujmy przetrwać. Zapowiada się jednak na to, że dostaniemy strasznie oskryptowany, nieziemsko nudny, przegadany i zawalony tonami tekstu miks gatunkowy, który właściwie nie wiadomo, czym ma być.
Balansowanie między frakcjami i uprawianie polityki wygląda jak na razie wyjątkowo nieatrakcyjnie i obawiam się, że zamiast urozmaicić rozgrywkę, będzie ją co chwilę upierdliwie przerywać. Ale może się mylę? Może twórcy pozwolą mi w spokoju nakarmić dzieci trocinami przed wysłaniem ich do kopalni? Tego sobie i Wam życzę.