Po sukcesie "W głowie się nie mieści" z 2015 roku, która została nagrodzona Oscarem za najlepszy długometrażowy film animowany, było niemal pewne, że powstanie jej kontynuacja. Na tę przyszło nam jednak czekać niespełna dekadę. 12 czerwca 2024 roku na wielkich ekranach zadebiutowała 2. część historii o emocjach w reżyserii Kelseya Manna, którą z miejsca okrzyknięto międzynarodowym przebojem i jednym z największych sukcesów w dziejach studia Pixar.
Już nie bajka Disneya. To "W głowie się nie mieści 2" jest najbardziej dochodową animacją w historii kina
Już po pierwszych kilku dniach wyświetlania "W głowie się nie mieści 2" stało się mocną konkurencją dla "Krainy lodu 2", która od 2019 roku uchodziła za najbardziej dochodową animację w historii kinematografii. Podczas kinowej dystrybucji produkcja, której budżet opiewał na 200 mln dolarów, zarobiła łącznie aż 1,7 mld dolarów, pobijając tym samym rekord ustanowiony przez hitową bajkę Disneya. To jednak nie był koniec, lecz dopiero początek sukcesów.
Sequel prześcignął nawet hit Marvela "Deadpool & Wolverine", stając się pierwszym filmem z 2024 roku, któremu udało się przekroczyć ten kasowy pułap. Jednocześnie znalazł się na liście zaledwie 12 tytułów, które kiedykolwiek osiągnęły taki wynik w międzynarodowym box office oraz jedynym z kategorii filmów animowanych. Teraz produkcja trafiła także do streamingu i zrobiła równie dużą furorę.
"W głowie się nie mieści 2" podbija świat streamingu. Tyle wyświetleń zdobyła w 5 dni
Debiut "W głowie się nie mieści 2" w sieci był jedynie kwestią czasu. 25 września 2024 roku animacja w końcu pojawiła się w bibliotece Disney+ i potrzebowała zaledwie 5 dni, by osiągnąć aż 30,5 wyświetleń. Tym samym stała się największą premierą 2024 roku w historii serwisu oraz największą premierą filmu kinowego od czasu "Naszego magicznego Encanto" z 2021 roku, które także zostało wyróżnione statuetką Amerykańskiej Akademii Filmowej.
Warto wspomnieć, że produkcja cieszy się również dużym uznaniem wśród krytyków i to nie tylko ze względu na realizację, lecz także na ponadczasowość fabuły.
To najbardziej żywy i zrozumiały film Pixara, który wykracza poza ekran (...) jako kultowa wizualna metafora zrozumienia własnych emocji i rozumienia tego, co czują też inni
– ocenił Peter Deburge z "Variety". Na fali popularności sequela również pierwsza część zyskała spore zainteresowanie widzów. Z najnowszych danych udostępnionych przez Disneya wynika, że od czasu udostępnienia pierwszego zwiastuna 2. części "W głowie się nie mieści", pierwowzór zyskał dodatkowo aż 121 mln wyświetleń na całym świecie. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
