Gabe Newell wyśle w kosmos krasnala znanego z Half-Life 2

Gabe Newell – prezes Valve Corporation – planuje wysłać w kosmos replikę krasnala ogrodowego Chompskiego z gry Half-Life 2: Episode Two. Start rakiety będzie wydarzeniem charytatywnym, którego celem jest zebranie pieniędzy dla jednego ze szpitali w mieście Auckland w Nowej Zelandii.

W SKRÓCIE:

Gabe Newell zamierza wysłać w kosmos replikę ogrodowego krasnala Chompskiego znanego z Half-Life 2: Episode Two;
wydarzenie ma charakter charytatywny – za każdą osobę oglądającą stream na żywo lub w ciągu 24 godzin od startu rakiety, Newell przekaże dolara szpitalowi w Auckland;
w realizacji przedsięwzięcia biorą udział firmy Weta Workshop i Rocket Lab;
Gabe Newell przebywa w Nowej Zelandii od początku pandemii.

Gabe Newell – szef firmy Valve Corporation, znanej m.in. ze stworzenia platformy dystrybucji cyfrowej Steam – postanowił zorganizować nietypową akcję charytatywną. Zamierza wysłać w kosmos figurkę ogrodowego krasnala – replikę słynnego Chompskiego z Half-Life 2: Episode Two (via PC Gamer). Za każdą osobę, która obejrzy transmisję z tego eventu na żywo lub w ciągu pierwszych 24 godzin, Newell przekaże dolara oddziałowi intensywnej terapii pediatrycznej szpitala Starship w Auckland, w Nowej Zelandii.

O co chodzi z Chompskim?

Na figurkę Chompskiego można było natrafić w grze Half-Life 2: Episode Two. Jeśli gracz zdecydował się na zabranie krasnala ze sobą i udało mu się „dotaszczyć” go do samego końca gry (nie pytajcie, po co), a następnie wysłać w kosmos, otrzymywał specjalne osiągnięcie „Little Rocket Man”. Później Chompski pojawił się także w kampanii Karnawał Śmierci w Left 4 Dead 2.

Krasnal zostanie wykonany z tytanu, z wykorzystaniem nowoczesnej technologii druku 3D rozwijanej przez firmę Weta Workshop. Z kolei za jego wystrzelenie będzie odpowiadał koncern Rocket Lab, który realizuje różnorakie kontrakty dla armii Stanów Zjednoczonych i wysyła na orbitę satelity dla komercyjnych podmiotów. Chompski będzie częścią takiej właśnie misji. Niestety, jego szanse na przetrwanie są raczej nikłe – rakieta została zaprojektowana w taki sposób, by po wykonaniu zadania ponownie wejść w ziemską atmosferę i całkowicie się w niej spalić (pozostaje mieć nadzieję, że nikt nie dostanie w głowę tytanowym krasnalem…).

Misja jest hołdem dla innowacyjności i kreatywności graczy na całym świecie, a także ma na celu przetestowanie nowatorskiej techniki druku 3D, która w przyszłości mogłaby zostać wykorzystana przy produkcji komponentów statków kosmicznych - stwierdzili przedstawiciele Rocket Lab.

Zaangażowanie Gabe’a Newella w to przedsięwzięcie nie jest przypadkowe – szef Steama przebywa w Nowej Zelandii od początku pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 (przyjechał do tego kraju, by odwiedzić przyjaciół związanych z firmami Weta Workshop i Rocket Lab). Jego tymczasowym domem stało się właśnie miasto Auckland.

Dokładny termin startu rakiety nie jest znany, ale dojdzie do niego w ciągu dwóch tygodni od 16 listopada. Więcej informacji na temat omawianego wydarzenia znajdziecie na stronie Rocket Lab (pojawi się tam również stream) oraz kanałach firmy w mediach społecznościowych, gdzie mają być publikowane wszystkie ważne aktualizacje.