Alone in the Dark. Gry marca 2024 - Polska, Japonia i Muminki
Spis treści
Alone in the Dark
Data premiery: 20 marca 2024
INFORMACJE
- Gatunek: gry akcji
- Platformy: PC, PS5, XSX
- Przybliżona cena: ok. 219 zł (PC, PS5, XSX)
Strach ma wielkie oczy
Fanom horrorów z pewnością nie trzeba przedstawiać serii Alone in the Dark, która powraca, aby napędzić wszystkim stracha. Nie będzie to jednak kontynuacja, tylko reboot cyklu, opowiadający znaną już historię na nowo. Główna bohaterka – Emily Hartwood – postanawia wraz z detektywem Edwardem Carnbym rozwikłać po latach zagadkę zniknięcia jej ojca. W tym celu udają się do posiadłości Derceto, będącej domem dla obłąkanych. Czy trzeba dodawać coś jeszcze?
Powrót klasyki w nowym wydaniu
Podczas grania w Alone in the Dark pokierujemy dwójką postaci, zwiedzimy dwór i jego okolice, a także poznamy nietypowych mieszkańców posiadłości Derceto. Wyprawa szybko zmieni się w koszmar, i to całkiem dosłowny – przyjdzie nam walczyć ze stworami, mając ograniczony dostęp do amunicji. To jednak dopiero początek problemów, które nas czekają.
Ocenia Jacek „Stranger” Hałas
Wysyp survival horrorów w ostatnich latach to z mojej perspektywy bardzo pozytywne zjawisko i fajne jest też to, że oprócz wysokobudżetowych produkcji otrzymaliśmy szereg pomniejszych tytułów, takich jak chociażby Daymare czy The Chant. Cieszy mnie również powrót ojca gatunku, zwłaszcza że ostatnia część Alone’a z 2015 roku pozostawiła markę w bardzo złym miejscu i dobrze byłoby to naprawić. Nie ukrywam, iż mam obawy co do jakości nowej odsłony i wątpliwości, czy zatrudnienie dwóch znanych hollywoodzkich aktorów było słusznym posunięciem w kontekście najlepszego wykorzystania dostępnego budżetu. Grze na pewno dam jednak szansę, bo klimat i model rozgrywki na modłę ostatnich „rimejków” RE trafiają w mój gust.
Ocenia Dariusz „DM” Matusiak
Jeśli miałbym wymienić gry, które zrobiły na mnie największe wrażenie na początku mojej przygody z komputerem PC, Alone in the Dark byłoby na pewno w TOP 3. Wtedy ta gra zachwyciła mnie wszystkim – grafiką, fabułą, gameplayem, swoją filmowością dzięki stałym kamerom oraz przede wszystkim kapitalnym klimatem. Zdaje sobie jednak sprawę, że nowa wersja aż tak dużego wrażenia już na mnie nie zrobi, ale po cichu liczę, iż przypomni mi chociaż klimat klasycznych odsłon i wywoła masę wspomnień celowymi nawiązaniami. Z ujawnionych do tej pory materiałów wydaje się, że jest na to szansa. No i jestem raczej pewien, iż będzie to zdecydowanie lepsza część niż ostatnie „koszmarki", jakie wychodziły pod szyldem tej marki.