Najlepsze przytulne gry farmerskie. Relaks wśród grządek nie tylko w Stardew Valley
Szukacie wytchnienia od angażujących gier RPG, czy wciągających FPS-ów? Może zatem pora na powrót do korzeni, czyli rozpoczęcie własnej hodowli lam oraz uprawy cyfrowych pomidorów! Zapraszam, bowiem wbrew pozorom, taka zabawa po prostu wciąga.
Spis treści
Wyznam szczerze, że nie mam zielonego pojęcia, jak zachęcić Was do gier farmerskich. Sam zagrywam się zazwyczaj w tytuły sieciowe lub MMORPG, ale mam pewną słabość do produkcji, w których trzeba zajmować się swoim poletkiem oraz dbać o kontakty z lokalnymi mieszkańcami. Nie wiem, z czego to wynika, niemniej podlewanie cyfrowych pomidorów i doglądanie kur sprawia mi niezwykłą przyjemność. Może to odzywa się duch lechitów czy inszych naszych przodków, w których wierzą turbosłowianie?
Ciągnie jakoś tak człowieka do przyrody i natury, nawet jeśli tylko w formie pikselowej. Jeżeli w Was również drzemie coś takiego pierwotnego, przez co nie śpicie, marząc o uprawianiu komputerowego pola, poniższe zestawienie powstało właśnie z myślą o Was. Znajdziecie w nim teoretycznie najlepsze gry farmerskie wraz z pewnymi alternatywami, gdyby samo machanie motyką nie było dla Was. Poza tym dzięki tym grom możecie zostać rzepiarą* i to bez niszczenia cudzych upraw!
Rzepiara – kobieta, robiąca sobie zdjęcia na polach rzepaku i umieszczająca je w sieciach społecznościowych.
Rolnik szuka gry, więc pomóżcie!
Towarzysze rolnicy, zebraliśmy się tutaj, aby móc razem cieszyć się z agrokultury. Dlatego liczę na Wasze wsparcie oraz propozycje – jeśli znacie jakieś tytuły warte uwagi, napiszcie o nich w komentarzach. Bądźcie dobrymi sąsiadami, podejdźcie no do płota i powiedzcie sami, w co tu grać!
A gdzie Farming Simulator?!
Przy tworzeniu poniższej listy sugerowałem się grami farmerskimi, które nie kładą nacisku na realizm czy też daleko im do symulatorów. Jeśli jednak szukacie prawdziwego rolniczego życia, to albo kupcie sobie działkę czy posadźcie pomidorki koktajlowe na balkonie lub wyjedźcie na wieś ewentualnie uruchomcie którąkolwiek odsłonę Farming Simulatora. Polecam zwłaszcza tę z numerkiem 22, bowiem żadna inna gra nie zapewni Wam takich doznań podczas jazdy ciągnikiem. Równocześnie sprawdzi się, jeśli ktoś Was zapyta, czy przypadkiem bardziej męskiej gry już nie było!
AKTUALIZACJA 2024
Dodaliśmy trzy kolejne produkcje (Coral Island, Farm Together i Roots of Pacha) i tym samym rozszerzyliśmy listę z 7 do 10 propozycji. Poza tym jedna z wcześniej obecnych gier (Story of Seasons: Trio of Towns) została podmieniona na tytuł, który jest dostępny na większej liczbie platform. Odświeżeniem rankingu zajął się Mateusz „rassi” Ługowik.
1. Stardew Valley
Stardew Valley to aktualnie najlepsza gra farmerska, dostępna praktycznie na wszystkich urządzeniach. Nie dajcie się przy tym zwieść specyficznej oprawie graficznej, która zdecydowanie ma prawo się nie podobać. Tytuł ten oferuje bowiem ogrom możliwości i zwyczajnie wciąga. Oparty został na klasycznych pozycjach z serii Harvest Moon, które na przełomie wieków były najlepszymi przedstawicielami tego gatunku.
Twórca tej produkcji do starej koncepcji dorzucił garść nowości i z tej mieszanki powstała gra indie, która podbiła świat. Nie żartuję, jesteśmy na etapie, w którym o Stardew Valley słyszał praktycznie każdy. Jeśli zatem chcecie rozpocząć przygodę z farmerstwem, będzie to najlepszy możliwy start.
W Stardew Valley zagrasz w Xbox Game Passie
Ze swej strony uprzedzam, że gra początkowo potrafi przytłoczyć nadmiarem opcji. Radziłbym zatem poczytać poradnik do Stardew Valley, równocześnie jednak uważając, by nie popsuć sobie zabawy. Nie ma bowiem sensu sprawdzać, które nasiona są najbardziej opłacalne, albo spoilerować sobie niektóre wydarzenia czy sekrety. Gra jest tak bogata w zawartość, że zdecydowanie warto wszystkiego nauczyć się samemu, powoli odkrywając jej tajniki. Dodam tylko, że własna farma to dopiero początek!
Alternatywnie: World’s Dawn
Stardew Valley to dobrze znany reprezentant gier farmerskich. Istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że przeszliście już ten tytuł wzdłuż i wszerz, może zatem dacie szansę World’s Dawn? Uprzedzam, że to pozycja stworzona w RPG Makerze, w związku z czym od strony tak technicznej, jak i wizualnej jest mocno ograniczona. Poza tym jednak oferuje głęboką warstwę fabularną, angażujące festiwale, żywe postacie, ciekawy system relacji oraz psa, który odgrywa tutaj istotną rolę! Równocześnie same aspekty farmerskie okazują się mocno podstawowe – nie uświadczymy tu cudacznych roślin ani nietypowych zwierzątek.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!