Zdawać by się mogło, że gotowanie to prosta czynność, która nie może nastręczać problemów. Tymczasem okazuje się, że sporo osób wciąż popełnia popularny błąd, przez który nie smakują tak, jak powinny. O co chodzi?
Wiele osób nie wyobraża sobie pełnego, niedzielnego obiadu bez ugotowanych ziemniak�w z dodatkiem mas�a i koperku. Zwłaszcza teraz, kiedy trwa sezon na młode odmiany. Idealnie pasują zarówno do tradycyjnego kotleta schabowego czy mielonych, jak i jajka sadzonego. Do tego są proste i szybkie w przygotowaniu. Wystarczy nalać do garnka wody, wstawić na gaz i dorzucić obrane warzywa. Jednak jeden błąd może sprawić, iż zajmie to więcej czasu. Chodzi o solenie.
Sól to powszechnie wykorzystywana przyprawa, która dodaje smaku wielu potrawom. Dziś wręcz trudno sobie wyobrazić, że mogłoby nie być jej w kuchni. Stosowana w odpowiedniej ilości dostarcza organizmowi niezbędnych minerałów oraz elektrolitów, ale zdecydowanie nie należy z nią przesadzać. Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia bezpieczną ilością jest od 5 do 6 g na dobę, czyli około jednej płaskiej łyżeczki.
Sól należy również dodać do gotujących się ziemniaków. W przeciwnym wypadku wyjdą mdłe i niesmaczne. Tylko w którym momencie to zrobić? Jeśli nastawiasz gaz, stawiasz na nim gar z wodą i od razu solisz, popełniasz błąd z dwóch powodów.
Wodę na ziemniaki powinno solić się, dopiero gdy zacznie się gotować i bulgotać. Drobna zmiana w kolejności sprawi, że zaoszczędzisz pieniądze i czas. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.