Fate/Samurai Remnant

Danteveli ocenia: Fate/Samurai Remnant
85

Fate to gigantyczne IP, które ma raczej zaskakujące początki. Visual novel z treściami dla dorosłych przerodziło się w gigantyczne imperium przynoszące twórcom krocie. Na przestrzeni lat pojawiło się sporo produkcji wykorzystujących tę markę. Miałem okazję sprawdzić sporo z nich, jednak żadna gra nie wykorzystywała w pełni potencjału Fate. Czy Fate/Samurai Remnant ot twórców cyklu Dynasty Warrioros okaże się czymś godnym uwagi i odmieni ten stan rzeczy?

Fate/Samurai Remnant to najnowsza produkcja z uniwersum Fate, która przenosi akcję serii do XVII wiecznej Japonii. Za tytuł odpowiada Koei Tecmo i ekipa z Omega Force, czyli mistrzowie gier Musou, którego DNA jest obecne w recenzowanej produkcji. Jednak nowy tytuł to coś więcej niż kalka poprzednich gier studia. Podobnie jak w przypadku gry o o polowaniu na potwory(Wild Hearts), japońska ekipa dostarcza czegoś całkiem fajnego. 

Dawno temu w Japonii 

Głównym bohaterem gry jest Miyamoto Iori-postać historyczna znana z powiązana z jednym najwybitniejszych samurajów w historii Kraju Kwitnącej Wiśni. Iori jest utalentowanym wojownikiem i podobnie jak przybrany ojciec, młodzieniec spędza czas na treningu i szkoleniu się w posługiwaniu się kataną. Życie chłopaka zostaje wywrócone do góry pewnej nocy. Młodzieniec zostaje zaatakowany przez potwory i innych groźnych wojowników. Na jego ratunek przychodzi pewna wojowniczka znana jako Saber. Okazuje się, że jest ona jego służącą. Para musi wziąć udział w tajemnym księżycowym festiwalu, gdzie czeka ich starcie z potężnymi wojownikami. Czy Iori będzie w stanie poradzić sobie z nieludzkimi wyzwaniami?

Młodzieniec bierze udział w niezwykle dziwnym i trudnym rytuale, gdzie 7 ludzi wraz ze swoimi „służącymi” wybitnymi wojownikami walczy o przetrwanie. Wraz z bohaterem dowiadujemy się więcej na temat reguł tej gry, uczestników, a także niezwykłych zjawisk, jakim jest na przykład pojawienie się alternatywnej wersji jego przybranego ojca. Dzięki temu fabuła Fate/Samurai Remnant jest naprawdę solidna i zostajemy wciągnięci w intrygę wraz z bohaterami. Na dodatek opowiadana historia jest potraktowana bardzo poważnie i poświecono jej wiele uwagi. Sporą częścią gry są scenki przerywnikowe pełne dialogów pomiędzy postaciami. Bohaterowie sporo rozmawiają, dzięki czemu mamy okazję do lepszego poznania uczestników rytuału i postaci pobocznych. Dla mnie to spory atut produkcji Omega Force. Zwłaszcza że Fate/Samurai Remnant oferuje ciekawą historię.

To nie kolejne Dynasty Warriors!

Rozgrywka Fate/Samurai Remnant wpisuje się w ramy gier role playing z systemem walki w stylu slasherów. Cześć zabawy to przemierzanie różnych lokacji, rozmowy z towarzyszami i napotykaniami, postaciami, wykonywanie dodatkowych zadań czy zakupy. Elementy typowe dla wielu gier z tym że tutaj obszar działań jest mniejszy i bardziej realistyczny, bo to seria miasteczek z danych czasów. Obok tego mamy potyczki z wrogami, które najłatwiej określić jako trochę rozbudowana wersja starć z gier Musou. Mamy tutaj wszystkie dobrze znane elementy i systemy z tym że bitki nie są przeciwko serkom przeciwników o mocy kartki papieru. Zamiast tego mamy małe grupki trochę twardszych wrogów i bossów. Oba elementy dobrze ze sobą współgrają i tworzą ciekawą przygodę na wiele godzin. Co ciekawe mimo tego, ze rozgrywka jest dosyć powtarzalna, nie jest ona nudna. Wynika to z solidnego miksu walki, zwiedzania i gadania, gdzie zostajemy wciągnięci w fabułę i postacie Fate/Samurai Remnant.

Siekaj

Walka w grze jest dynamiczna i satysfakcjonująca jak przystało  na produkcje sygnowaną przez Omega Force. Gracz musi wykorzystywać kombinacje ataków podstawowych i specjalnych, uniki, bloki i kontry. Wszystko to przypomina odrobinę bardziej rozbudowany system znany z Musou.Można również korzystać z otoczenia, np. niszczyć przeszkody lub używać elementów terenu do wykonania skoków, lub zasadzek. Walka wymaga zarówno zręczności, jak i taktyki, ponieważ przeciwnicy są różnorodni i niebezpieczni. Niektórzy mają specjalne umiejętności lub słabości, których trzeba się nauczyć i wykorzystać. Walka z innymi Sługami jest szczególnie emocjonująca, ponieważ są to potężni i inteligentni przeciwnicy, którzy potrafią się bronić i kontratakować. Walka z nimi często wymaga użycia specjalnej zdolności każdej postaci, zwanej Noble Phantasm, która jest efektownym i potężnym atakiem, często zmieniającym przebieg walki.

Fate/Samurai Remnant nie składa się tylko z walki. Możemy  również eksplorować otwarty świat gry, który jest podzielony na kilka obszarów, takich jak Edo, Kyoto czy Osaka. Świat gry jest żywy i pełen detali. Można spotkać wiele postaci niezależnych, z którymi można porozumiewać się lub wykonywać dla nich zadania poboczne. Niektóre zadania są związane z główną fabułą, inne są opcjonalne i służą do poznania lepiej świata gry i jego mieszkańców. Niektóre zadania pozwalają również pozyskać nowych Sługów do drużyny lub odblokować dodatkowe sceny i dialogi z postaciami. Jest co robić w trakcie naszej przygody w dawnej Japonii. 

Całość wypada bardzo dobrze i wciągnąłem się w ten świat i traki rodzaj rozgrywki. Trochę brakuje mi szaleństwa z Samurai czy Dynasty Warriors, ale nie jest źle i zarówno system walki jak i cała reszta sprawdza się w praniu nad wyraz dobrze.

Wypas!

Gra prezentuje się bardzo dobrze pod względem graficznym i dźwiękowym. Grafika jest kolorowa i szczegółowa, a postacie są wiernie odwzorowane na podstawie oryginalnych projektów z serii Fate. Gra ma również wiele efektów świetlnych i cząsteczkowych, które dodają dynamiki i realizmu walkom. Gra śmiga dobrze na konsoli i grając na PlayStation 5 nie miałem problemów z framerate czy jakichś glitchy i innych bugów. Zważywszy na przeszłość Omega Force jest to spory sukces, i rzecz, która należy pochwalić.

Dźwięk gry jest również na wysokim poziomie. Muzyka jest dopasowana do klimatu i nastroju gry, a niektóre utwory są bardzo wpadające w ucho. Dźwięki otoczenia i walki są realistyczne i głośne, co dodaje immersji. 

Solidna produkcja

Jestem fanem twórczości Omega Force od czasów PlayStation 2. Dlatego byłem pewny, ze Fate/Samurai Remnant przypadnie mi do gustu. Jest to jednak produkcja nie tylko dla fanów siekania spod znaku Musou. To kompetentna, wciągająca i całkiem rozbudowana gra role playing ze sporą dawką akcji. Fani Fate dostają fajna, historyczną wersję tytułu, a miłośnicy gier Koei Tecmo będą zadowoleni z naprawdę dobrej produkcji. Zdecydowanie zachęcam do zainteresowania się Fate/Samurai Remnant.

Danteveli
29 września 2023 - 17:40