Kiszenie kapusty to �adna magia. Ile da� soli na jeden kilogram? Oto �elazna zasada

Kiszona kapusta ma w Polsce niemal kr�lewski status. Jej kwa�ny smak fantastycznie podkr�ca wiele da� i cz�sto zaskakuje obcokrajowc�w, kt�rzy pr�buj� ich po raz pierwszy. Kapust� kiszon� bez problemu mo�na kupi� w sklepach, ale r�wnie bezproblemowe jest zrobienie jej w domu, co z ca�ego serca polecamy. Warto jednak zna� z�ote proporcje, dzi�ki kt�rym wyjdzie wy�mienita. Ile soli na kilogram kapusty? Wszystko wyja�niamy.

Kiszonki to nieodłączny element wyposażenia polskich kuchni i spiżarni. Kisimy ogórki, cukinię, rzodkiewki, paprykę, marchew, buraki, czosnek czy kapustę. Ta ostatnia, obok ogórków, to chyba najpopularniejszy wybór. Jeśli do tej pory głównie kupowałeś lub kupowałaś ją w sklepie, to namawiamy, by spróbować ukisić warzywo samemu. Wtedy masz stuprocentową pewność, że wiesz, co jesz. Zanim jednak zabierzesz się za kiszenie, poznaj złote proporcje, dzięki którym kapusta wyjdzie fantastyczna. Trzeba bowiem wiedzieć, ile soli na kilogram kapusty dać, by zachować odpowiedni smak. Żelazna zasada mówi, że jest to jedna łyżka stołowa soli na kilogram warzywa. Najlepiej, by była to sól kamienna, niejodowana.

Zobacz wideo Nikt nie zna tego przepisu, a jest lepszy niż ogórki - kapusta małosolna

Jak zrobić kapustę kiszoną? Przepis na domowe przetwory

Składniki:

  • 3 kg kapusty,
  • 3 łyżki soli,
  • 3 marchewki.

Tak naprawdę nie potrzebujesz już nic więcej (nawet marchewka nie jest obowiązkowa). Niektórzy jednak do kapusty kiszonej dodają też jabłko oraz przyprawy, np. kminek, gorczycę i liść laurowy.

Kiszona kapusta - sposób przygotowania:

Kapustę można kupić już poszatkowaną lub poszatkować ją samemu w domu. W przypadku tej drugiej opcji trzeba ją jeszcze umyć i oderwać kilka zewnętrznych, nieładnie wyglądających liści. Następnie przeciąć ją na kilka części i pozbyć się głąba. Potem można już szatkować.

Kolejny krok to przygotowanie marchewki. Tu nie ma nic skomplikowanego, trzeba ją po prostu obrać i zetrzeć na tarce. Poszatkowaną kapustę i startą marchew przekładamy do dużego naczynia. Dodajemy sól. Mieszamy składniki rękami lub ugniatamy drewnianą łyżką, tak by sól dobrze wniknęła w kapustę. Odstawiamy na godzinę i ponawiamy proces. Kapustę ugniatamy kilka razy, powinna puścić sok

Kapustę przekładamy do suchych, wyparzonych słoików lub do kamionki. Ciasno ugniatamy ją w słoikach, ale nie zapełniamy ich do końca. Lekko zakręcamy, tak by zostawić dopływ powietrza i umożliwić uchodzenie gazów fermentacyjnych. Kamionkę można z kolei przykryć deską. Naczynia stawiamy w ciemnym miejscu, najlepiej w temperaturze pokojowej. 

Po około dwóch-trzech dniach na wierzchu może pojawić się piana (to normalne zjawisko związane z fermentacją, ale trzeba ją zebrać), a sok podejdzie pod zakrętki. Jeżeli będą wypukłe, można je na trochę odkręcić. Trzeba pilnować, by proces fermentacji nie rozsadził słoików. Potem trzeba znów upchnąć kapustę i zakręcić szczelniej słoje. Po upływie pięciu-siedmiu dni można sprawdzić, czy kapusta kiszona jest już gotowa. Jeśli nie, można dać jej jeszcze kilka dni. Gdy się ukisi, trzymamy ją w lodówce lub w innym chłodnym i suchym miejscu, np. spiżarni. 

Kapusta kiszona - właściwości i walory zdrowotne

Kapustę kiszoną warto jeść zwłaszcza zimą. To bogate źródło witamin, błonnika i soli mineralnych. Zawiera dużo witamin z grupy B, witaminy C i witaminy K oraz potasu, wapnia, żelaza i błonnika. W 200 g kiszonej kapusty jest ok. 5 g błonnika, czyli 40 proc. naszego dziennego zapotrzebowania na ten składnik.

Ponadto jest błogosławieństwem dla naszych jelit. W kiszonej kapuście znajdują się bowiem duże ilości pałeczek kwasu mlekowego, które nie tylko zapobiegają gniciu kapusty, lecz także stabilizują florę bakteryjną układu pokarmowego, chroniąc bakterie ważne w procesie trawienia i zwalczając te, które mogą nam szkodzić. Błonnik daje też uczucie sytości i poprawia trawienie, co jest nie bez znaczenia dla naszej linii. 

Kapusta kiszona jest również niskokaloryczna. Tak jak inne kiszonki, tak i ona jest cennym dla naszego organizmu antyoksydantem, ponieważ neutralizują kancerogenne nitrozoaminy (organiczne związki chemiczne uznawane za rakotwórcze).

Wi�cej o: