Nacon / Bigben Interactive
Wydawca gier wideo należący do francuskiego Bigben Group. Firma działa od początku XXI wieku, a wydawane przez nią produkcje można znaleźć zarówno na komputerach osobistych, jak i na konsolach. Na początku 2020 roku w wyniku fuzji Bigben Interactive przejęło nazwę siostrzanego Nacon.
Historia
Prehistoria
Dzieje firmy rozpoczynają się w lutym 1981 roku. Bigben Interactive, którego siedziba mieściła się we francuskim mieście Lesquin, koncentrował się na projektowaniu i dystrybucji rozmaitych akcesoriów gamingowych do komputerów oraz konsol. Firma początkowo skupiała się na ojczystym rynku, a z czasem zaczęła działać również w innych krajach, jak Niemcy, Belgia, Luksemburg i Niderlandy.
W 2001 roku Bigben Interactive nawiązał porozumienie z firmą SEGA, na mocy którego miał zająć się dystrybucją konsol Dreamcast, akcesoriów do nich oraz gier wideo. Mniej więcej w tym okresie Bigben Interactive zaczął też coraz śmielej spoglądać w kierunku działalności wydawniczej. Wówczas to pod jego skrzydłami znalazło się kilku dystrybutorów i wydawców; powstały również jego nowe oddziały w Niemczech i Hong Kongu.
Działalność wydawnicza
W 2002 roku Bigben Interactive na dobre wszedł na rynek wydawniczy. Jego nakładem na sklepowe półki trafiła wówczas gra Evil Twin: Cyprien's Chronicles w wersji na Dreamcasta oraz Savage Skies na PlayStation 2. W kolejnych latach Bigben Interactive działał coraz prężniej na tym polu, jednak w jego katalogu wydawniczym próżno było szukać pozycji, które w jakikolwiek sposób zapisałyby się w historii branży gier wideo.
Sytuacja uległa zmianie dopiero po 2010 roku. Od czwartej odsłony nakładem Bigben Interactive zaczęła bowiem ukazywać się seria WRC; poza tym firma zajęła się wydawaniem gier spod szyldu MotoGP. W 2016 roku Bigben Interactive nabył prawa do marek Test Drive i V-Rally, natomiast rok 2017 przyniósł premierę wydanej przez niego czwartej części kultowego niegdyś FlatOuta.
W 2016 roku Bigben Interactive nawiązał współpracę ze studiem Frogwares i zajął się wydaniem opracowanej przez niego gry Sherlock Holmes: The Devil's Daughter. Trzy lata później w jej ślady poszło kolejne dzieło studia, czyli The Sinking City. Pod koniec sierpnia 2020 roku wyszło na jaw, że owa kooperacja nie przebiegła zbyt pomyślnie, toteż po wielu perturbacjach i sądowej batalii zakończyła się zerwaniem umowy. Twórcy mówili o próbach wymuszenia na nich przekazania kodu źródłowego The Sinking City konkurencyjnemu zespołowi. Ponadto według ich zarzutów po premierze tej produkcji wydawca pozbawił ich pieniędzy z jej sprzedaży. Poza tym gigant miał rozpowszechniać błędne informacje, zgodnie z którymi to on był właścicielem praw do marki.
Rozwój firmy, fuzja i zmiana nazwy
W międzyczasie, bo w maju 2018 roku, firma poinformowała, że za 20 milionów euro przejęła zespół Cyanide Studio, a tym samym nabyła prawa do wszystkich posiadanych przez niego marek i tworzonych projektów. Oprócz tego w październiku 2018 roku zakupiła francuską ekipę Kylotonn, która od 2015 roku pracowała m.in. nad rozwojem serii WRC. W lipcu 2019 roku Bigben Interactive przejął też studio Spiders.
W lutym 2020 roku grupa Bigben, do której należał Bigben Interactive, poinformowała o połączeniu opisywanej firmy oraz firmy Nacon, zajmującej się produkcją akcesoriów gamingowych z segmentu premium. Efektem tego przedsięwzięcia była zmiana nazwy opisywanego wydawcy z Bigben Interactive na Nacon.
W marcu 2020 roku otrzymaliśmy potwierdzenie, studio Kylotonn pracuje nad trzecim Test Drive Unlimited. Niedługo później, bo w lipcu 2020 roku, mogliśmy obejrzeć jego pierwszy zwiastun oraz poznaliśmy jego tytuł; gra nosiła miano Test Drive Unlimited: Solar Crown. W styczniu 2021 roku Nacon poinformował natomiast o przejęciu australijskiego Big Ant Studios.
W marcu 2021 roku spór pomiędzy Naconem i studiem Frogwares miał dalszy ciąg. Wtedy to bowiem ukraiński zespół oskarżył wydawcę o... spiracenie jego dzieła. Zgodnie z zarzutami postawionymi francuskiej firmie, miała ona udostępnić na platformie Steam nielegalnie zmodyfikowaną wersję gry The Sinking City, zakupioną w sklepie Gamesplanet. Zdaniem deweloperów, Nacon miał odpowiednio spreparować tę pozycję, usuwając z niej wszelkie odniesienia do Gamesplanet oraz innych dzieł Frogwares. Niedługo później, w odpowiedzi na przesłane jej powiadomienie o naruszeniu praw autorskich, firma Valve usunęła The Sinking City z platformy Steam. W następnych tygodniach ani Nacon, ani Frogwares nie odniosły się do tej sprawy.
W sierpniu 2021 roku francuski wydawca poinformował o przejęciu ekipy Crea-ture Studios, pracującej nad obiecującym Session, czyli symulacją jazdy na deskorolce. W październiku ogłoszono natomiast, że Nacon wziął pod swoje skrzydła studio Ishtar Games – autorów takich projektów, jak Dead in Bermuda i Dead in Vinland oraz The Last Spell.
W 2022 roku Nacon kontynuował zakupy. W lutym 2022 roku w ręce firmy trafił zespół Midgar Studio, mający w swoim portfolio jRPG-a zatytułowanego Edge of Eternity. W tym samym miesiącu wydawca poinformował o przejęciu firmy Daedalic Entertainment. Transakcja opiewająca na kwotę 60 milionów dolarów została sfinalizowana w kwietniu 2022 roku. Pod skrzydłami nowego właściciela kluczowe osoby w Daedalic Entertainment miały zachować dotychczasowe stanowiska.
Ponadto w maju 2022 roku omawiana firma powołała do życia Nacon Studio Milan, pod którego skrzydłami znalazł się między innymi zespół RaceWard Studio (autorzy RiMS Racing). Jak wtedy informowano, studio pracowało nad grą survivalową opartą na „jednej z najpopularniejszych marek filmowych na świecie”; w lipcu tego samego roku tą enigmatyczną produkcją okazał się Terminator: Survivors. Początkowo debiutanckie dzieło Nacon Studio Milan miało trafić do Wczesnego dostępu na Steamie 24 października 2024 roku, jednak w sierpniu poinformowano o jego opóźnieniu.
Najważniejszą dla firmy Nacon premierą 2024 roku był Test Drive Unlimited: Solar Crown, który jednak nie spełnił oczekiwań fanów. Narzekano zarówno na model rozgrywki, jak i na problemy techniczne trapiące tę pozycję, a także wymóg stałego połączenia z Internetem. Efektem tego były w najlepszym wypadku przeciętne noty od graczy i branżowych mediów oraz niezbyt imponujące wyniki sprzedaży tej pozycji. O tych ostatnich świadczył choćby fakt, że w szczytowym momencie w okolicach premiery w TDU: Solar Crown grało jednocześnie nieco ponad 5000 użytkowników Steama.